Zainspirowana po raz kolejny chlebkiem bananowym, który w wersji bezglutenowej miałam ostatnio okazję robić na ćwiczeniach, postanowiłam zrobić kolejne podejście do bananowego wypieku, bo jakoś nie miałam do nich szczęścia, ciasto bananowe wiecznie wychodziło mi jakieś gumiate. Ale nie tym razem! Muszę Was zachęcić (przynajmniej tych, którzy nie reagują przeciągłym "fuuuj" na myśl o anyżu) - jest to jedno z najpyszniejszych ciast jakie mi wyszło! W środku różne dobre rzeczy w tym jagody goji, które idealnie się komponują.
Chlebek bananowy z anyżem i jagodami goji
Drukuj przepisWartości odżywcze
- 1440 Kalorie
Składniki
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 100 g mąki pszennej typ 550
- 1 duży banan
- 1 średnie jabłko
- 30 g owoców goji
- 30 g suszonych daktyli
- 30 g płatków migdałowych
- 1 duża łyżka miodu (25g)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g jogurtu naturalnego
- 1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 łyżeczka mielonego anyżu
Przgotowanie
Jagody goji wrzucamy do szklanki i zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 5 minut.
Obieramy banan i jabłko i oba owoce ucieramy do sporej miski na dużych oczkach tarki.
Dodajemy jajko, miód, jogurt i mieszamy do połączenia się składników.
Następnie wsypujemy obie mąki, kardamon i anyż, posiekane daktyle, płatki migdałowe oraz owoce goji z których wcześniej odlewamy wodę.
Całość mieszamy na jednolitą, gęstą masę i przekładamy do małej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Foremkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 50 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy z foremki, ściągamy papier i studzimy na kratce.
23 komentarze
Ania
15 marca 2013 o 10:24muszę wreszcie spróbować tych owoców goji. Szkoda, że nie są ciut tańsze… 😛 a ten chlebek musi być pyszny. Chyba wypróbuje, jeśli zdołam kupić wszystkie produkty 🙂
Joanna Jamróz
15 marca 2013 o 10:33pycha! 🙂
Agabi
15 marca 2013 o 10:45jeszcze nie jadłam, ale uwielbiam anyż więc to moje smaki:)
Fitness Food: Żywność zdrowa i ekologiczna
15 marca 2013 o 10:59Ania jak by dobrze poszukać to można dostać jagody goji w całkiem dobrej cenie. Sprawdź u nas na przykład 😉
Magdalena M
15 marca 2013 o 12:04Wygląda bosko!
whiness
15 marca 2013 o 12:17Pięknie się prezentuje… 🙂 Już sam chlebek bananowy smakuje wspaniale, a te jagody muszą dodawać kolejnych smakowych doznań 🙂
Anonimowy
15 marca 2013 o 12:23chlebek wygląda baaaardzo apetycznie:) A.
teenager ;)
15 marca 2013 o 14:10dawno już nei jadłam tak dobrego chlebka bananowego -pyszny u ciebie ;D
femmefatale
15 marca 2013 o 14:44super ten chlebuś 🙂 a jaki zdrowy 😀
Rodzynka1989
15 marca 2013 o 15:25Przepis już zanotowany. Kiedyś wykorzystam – to pewne, bo brzmi i wygląda bardzo smakowicie! 🙂
Magdalena
15 marca 2013 o 18:12Gratuluję wspaniałego bloga! Wypróbowałam już kilka przepisów od Ciebie, wszystkie bardzo mi smakowały 🙂 I byłam święcie przekonana, że dołączyłaś do listy Top Blogi na stronie znajdzprzepisy.pl, ale niestety tak nie jest 🙁 Dlatego zapraszam Cię serdecznie, bo szkoda by było by tak ciekawy blog tam się nie znalazł!
Pozdrawiam i życzę miłego weekednu!
MartynCia ^^
15 marca 2013 o 19:41nigdzie nie moge kupić jagód goi.. nie wiem czemu ;x Wrocław duże miasto a jednak nie wszystko mozna znaleźć 🙁
Anonimowy
15 marca 2013 o 22:06MartynCiu spróbuj w sklepach społem, dzisiaj sama tam kupiłam. Poza tym na pewno są też w feniksie na rynku 😉 Pozdrawiam!
Fitness Food: Żywność zdrowa i ekologiczna
18 marca 2013 o 18:55Albo w Internecie 😉 Tanio i bez wychodzenia z domu 🙂
Beatrice
15 marca 2013 o 22:17Pyszny chlebek z pysznymi dodatkami 🙂
Anonimowy
16 marca 2013 o 16:52czy można ominąć miód?
Agata
16 marca 2013 o 16:56Można zastąpić go cukrem lub słodzikiem nadającym się do pieczenia. Jeśli pominiesz dosładzanie całkowicie, to ciasto wciąż będzie bardzo smaczne, ale ciężko będzie stwierdzić, że jest słodkie 🙂
gin
17 marca 2013 o 18:08Mam opakowanie jagód goji i ciągle się zastanawiam, do czego je wykorzystać… Twój chlebek kusi ogromnie 🙂
Anonimowy
6 kwietnia 2013 o 10:13Nie potrzeba w ogóle proszku do pieczenia?
Agata
6 kwietnia 2013 o 10:28Dziękuję za uwagę, oczywiście pominęłam w liście ten ważny składnik! Do ciasta dodajemy łyżeczką proszku – już dopisuję 🙂
Anonimowy
6 kwietnia 2013 o 11:36Dziękuję za odpowiedź:)
Anonimowy
12 maja 2013 o 15:41Mi się nie udało. Ciasto wyszlo jak zakalec (pewnie nim jest), mokre i zbite. Ponadto, jest gorzkie (nie jest to wina zbyt dużej układu proszku do pieczenia). Zawiodłam się…
Anonimowy
12 grudnia 2013 o 05:50przepis wygląda smakowicie 🙂 Agato, czy myślisz, że można upiec na bazie tego cista muffiny? wszystko tak samo, tylko ciasto zamiast do keksówki wsadzić do silikonowych muffinowych foremek?