Kiedy przyjmowałam w poradni nowe klientki, to zawsze dzieliły się na dwie grupy.
Grupa numer jeden to Panie, które X ostatnich lat spędziły na przeróżnych dietach, przerobiły wszystkie cud patenty, internetowe rady i detoksy. To osoby zaprawione w dietetycznej walce, posiadające dziesiątki patentów jak przetrwać na placu boju, a tabele kaloryczności i fit aplikacje mają w małym palcu.
Grupa numer dwa to dietetyczne nowicjuszki, szczęśliwe kobiety, którego nigdy niczego nie przeliczały, nie ważyły i nie planowały. Bardzo cieszyłam się, zawsze, gdy taka osoba się pojawiała, myślałam wtedy, że świat jeszcze całkiem nie oszalał na punkcie odchudzania. Mogłam im wtedy bezpiecznie doradzić jak nie zwariować na diecie 🙂
Dobre przygotowanie do diety i podstawowe informacje, jak można sobie na niej ułatwić życie, to klucz do sukcesu. W życiu dorosłym wbrew pozorom to nie same pokusy są najgorsze, a brak czasu i odpowiedniej organizacji, aby trzymać się ułożonego jadłospisu.
5 porad, jak ułatwić sobie życie na diecie
1. Jedz warzywa bez limitu
Surowe warzywa podczas diety redukcyjnej (wykluczając niektóre przypadki chorobowe) są dozwolone praktycznie w każdej ilości. Nie łączmy tego oczywiście z owocami, które jednak należy spożywać w rozsądnych ilościach. Jest to bardzo ważna informacja dla tych, którzy lubią przekąski i dużą ilość posiłków w diecie. Tak naprawdę siedząc w pracy, oglądając telewizję, czy spędzając czas wolny na powietrzu, możemy je cały czas chrupać. Dlatego zawsze nasze lodówki powinny być pełne warzyw, a codziennie rano lub raz na dwa dni możemy pokroić te zdrowe przekąski w słupki i trzymać je w lodówce na wypadek nagłego głodu.
Rzodkiew, marchew, papryka, korzeń pietruszki, seler naciowy – te warzywa po pokrojeniu będą
najdłużej jędrne i chrupkie. Nie zapominajmy też o pysznych pomidorkach koktajlowych!
Ja korzystam również na tym, że moja lodówka posiada system
Inteligentny NoFrost (obieg zimnego, wilgotnego powietrza w chłodziarce dzięki któremu produkty dłużej zachowują świeżość).
2. Zawsze trzymaj obiad na zapas
Nigdy nie dopuszczamy do momentu, kiedy głód zmusza nas do sięgnięcia po drożdżówkę z piekarni czy fastfood. Dobrze skomponowana dieta w ogóle nie powinna powodować uczucia głodu, ale komu nie zdarzyło się nie wyrobić z gotowaniem i wrócić po pracy do pustej lodówki? Na takie sytuacje też powinniśmy być przygotowani. Warto trzymać kilka słoików z zawekowanym leczo, zupą czy sosem do makaronu, który ugotujemy w kilka chwil. Nie zapominajmy też o mrożeniu! Razowe pierogi, spaghetti czy ulubiony jednogarnkowiec powinny zawsze tam czekać na Twój gorszy dzień. 3. Zrób porządek w zamrażarce
Zamrażarka ma to do siebie, że choćby miała 500 litrów, to i tak po pewnym czasie robi się pełna, a my nawet nie wiemy, co w niej jest. Powtarzając jadłospis X kilka razy, możemy spokojnie ugotować sobie niektóre obiady w 4 porcjach i zamrozić je w pudełkach, co pozwoli zaoszczędzić sporo czasu. Oprócz tego musimy mieć miejsce na letnie zapasy warzyw i owoców z działki czy lokalnego sklepu (fasolka, pokrojona cukinia, maliny czy porzeczki). Kolejnym ułatwieniem, z którego wiele osób nie korzysta to mrożenie pieczywa. Jeśli w jadłospisie mamy 2-3 kromki chleba dziennie, to jak tu poradzić sobie z całym bochenkiem? Przecież razowy chleb po 2-3 dniach czasem jest już zupełnie niesmaczny. Pieczywo przed zamrożeniem warto pokroić, bo razowy chleb po rozmrożeniu lubi się kruszyć. Dodatkowo, jeśli posiadamy toster, to zamrożoną kromkę można w minutę zamienić w pyszną grzankę!
4. Planuj i gotuj z wyprzedzeniem
Jak już wspomniałam wcześniej – nigdy nie dopuszczamy do momentu, w którym jesteśmy głodni, posiłki nie są przygotowane, a ze zdrowych rzeczy w domu została jedynie woda w kranie. Nawet jeśli nie jesteś pod opieką dietetyka – warto zaplanować sobie posiłki z wyprzedzeniem, co za tym idzie poczynić odpowiednie zakupy i te dania, które na to pozwalają przygotować przynajmniej dzień przed. Masz mało czasu na samo gotowanie? Nie musisz od razu łączyć wszystkiego w gotowe dania, ale sucha, ugotowana kasza czy makaron mogą spokojnie poleżeć w lodówce nawet 3 dni, mięso możesz poporcjować, pokroić w kostkę i odważone porcje zamrozić. Prażone nasiona słonecznika czy dyni – zrób ich od razu więcej i nie wyciągaj patelni codziennie! Nic dziwnego, że często gęsto kończymy na samych kanapkach, nikt nie ma czasu trzy razy dziennie gotować po kilkadziesiąt gram różnych rodzajów kasz czy ryżu.
5. Nie wyrzucaj jedzenia
Wyrzucanie jedzenia jest bez sensu. Zarówno w aspekcie ekonomicznym, jak i ekologicznym. Osobiście bardzo staram się tego nie robić i mam nadzieję, że Wy również. Tylko jak to zrobić, szczególnie jeśli zakupy robimy raz w tygodniu, a nie codziennie na świeżo? Przede wszystkim warto, jeśli tylko mamy taką możliwość, kupić dużą i porządną lodówkę. Dieta to nie jest chwilowe widzimisię, nie kupujemy sprzętu funkcjonalnego, wysokiej jakości, aby spełnić swój kilkumiesięczny kaprys, tylko aby pomogła nam ona utrzymać zdrowe nawyki żywieniowe.
Mając wystarczająco dużo miejsca (ja wybrałam chłodziarko zamrażarkę Electrolux EN3790MXF, największa i najpojemniejsza, która była w ofercie), mimo że obecnie nasze gospodarstwo domowe liczy dwie osoby. Dzięki temu mam wielką szufladę na warzywa i niektóre owoce, które przechowywane w odpowiednich warunkach długo zachowują świeżość i swoje wartości. Oprócz tego ciekawą opcją jest też specjalna szuflada, w której można utrzymywać stałą temperaturę 0’C, co daje fantastyczne rezultaty jeśli chodzi o zachowanie świeżości mięsa czy ryb.
Warto też przypomnieć, że surowe warzywa w większości można ze spokojem stosować zamiennie – jeśli zostały Ci dwie rzodkiewki czy trochę pokrojonej marchwi, to nie musisz od razu rozkrawać papryki czy selera. To samo tyczy się różnych rodzajów sałat – oczywiście dbajmy o różnorodność, ale bez przesady – nie musimy na każdy dzień otwierać nowej paczki rukoli czy szpinaku.
A co Wam sprawia najwięcej kłopotów podczas odchudzania czy zmiany nawyków żywieniowych?
7 komentarzy
Teresa S
19 maja 2018 o 10:20super wpis ,co prawda nie muszę się odchudzać ale wspaniałe pomysły są tu pozdrawiam serdecznie
Totalextreme
23 maja 2018 o 11:41świetne porady 🙂
infopc
23 maja 2018 o 19:43Bardzo podoba mi się ten blog. Lubię taką tematykę. Postaram się tutaj częściej zaglądać.
ireneusz89
24 maja 2018 o 12:48Ja też lubię blogi o takiej tematyce 🙂
The Student Cookbook
31 maja 2018 o 20:17Świetne rady, uważam, że każdy powinien się ich stosować, aby ułatwić sobie życie 🙂 U mnie podstawą jest robienie listy zakupów i robienie większych zakupów raz w tygodniu – nawet jak kupię coś niezdrowego, to wiem, że zjem to dzisiaj/jutro i potem do tego już nie wracam 🙂
Ela
25 czerwca 2018 o 09:20Bardzo dobre rady. Na pewno mi się przydadzą, gdyż ja na diecie wytrzymuję maksymalnie tydzień.
Ewa-Handmade-Art
30 lipca 2018 o 18:06Zgadzam się w 100% z tymi poradami.