Obiady/ Wegetariańskie

Wegetariańskie burgery z ciecierzycy i batatów

Kilka dni temu na życzenie męża upiekłam bułki, czego już dość dawno nie robiłam. Całkiem ładnie wyszły jak na moje koślawe wypieki 🙂

Dziś rano została jeszcze jedna, samotna, zdecydowanie wymagająca podpieczenia w piekarniku. Pomyślałam, że upiekę do niej jakiegoś szybkiego wegetariańskiego burgera.

Zwykle przy wegetariańskich burgerach bazuje na soczewicy, ale dzisiaj stwierdziłam, że zaryzykuję z cieciorką i batatami.

Niestety zabrakło mi świeżych ziół, więc skorzystałam z suszonych, także liczę na to, że niezbędne składniki macie w lodówce i szybko wykorzystacie przepis 🙂

Wegetariańskie burgery z ciecierzycy i batatów

Drukuj przepis
Porcje: przepis na 5, standardowej wielkości burgerów, 1 sztuka dostarcza średnio:

Wartości odżywcze

  • 203 Kalorie
  • 31g Węglowodany
  • 5g Tłuszcze
  • 8,5g Białko

Składniki

  • 250 g ugotowanej ciecierzycy (lub 1 puszka)
  • 300 g batatów
  • 50 g płatków owsianych
  • 1 jajko
  • 1 płaska łyżka koncentratu pomidorowego
  • 1 mała cebula
  • 20 g pestek dyni
  • 1 łyżka suszonej kolendry
  • 1 łyżka suszonej natki pietruszki
  • płaska łyżeczka soli
  • pieprz i płatki chili

Przgotowanie

1

Cieciorkę wkładamy do blendera/siekacza i rozdrabniamy ją, ale nie na papkę.

2

Płatki owsiane również rozdrabniamy lub używamy płatków błyskawicznych/otrębów.

3

Bataty gotujemy do miękkości, ubijamy na puree, odstawiamy do ostygnięcia.

4

Bazowe składniki łączymy z przyprawami, jajkiem, pestkami dyni, posiekaną cebulą i koncentratem, mieszamy dokładnie, a następnie dzielimy otrzymaną masę na 5 części.

5

W dłoniach formujemy kule, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie spłaszczamy tworząc kształt burgerów.

6

Burgery pieczemy przez 30 minut w 200 'C, odstawiamy do ostygnięcia i ściągamy podważając płaska szpatułką. Przed schowaniem do pudełka/lunchboxa burgery powinny całkowicie ostygnąć.

burgery z cieciorki

Może Ci się spodobać również

16 komentarzy

  • Odpowiedz
    Kinga
    16 lutego 2018 o 09:35

    Wygląda apetycznie! 😉

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    16 lutego 2018 o 10:36

    Insulinooporni też mogą jeść takie burgery ? Ania

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    16 lutego 2018 o 10:44

    Jeszcze w sprawie IO: może batat ugotowany na parze ? Ania

    • Odpowiedz
      Agata
      16 lutego 2018 o 13:53

      Jeśli zjesz takiego burgera w towarzystwie sałaty z oliwą, dużą ilością warzyw, awokado, ziarnami itp to nie powinno być problemu 🙂 Opcjonalnie możesz troszkę zmienić proporcje (350 g ciecierzycy, 200g batatów) lub zamienić batata np. na kalafior lub brokuły 🙂

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      16 lutego 2018 o 22:09

      Serdecznie dziękuję zapowiedź. Ania

  • Odpowiedz
    radzi0
    16 lutego 2018 o 12:46

    Wygląda pysznie i niezwykle zachęcająco 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    17 lutego 2018 o 08:34

    Podobne zdjecia widziałam w food forum i już wtedy mnie naszła ochota na nie, także super że jest przepis, odrazu zrobiłam i szczerze polecam oraz dziękuje!

  • Odpowiedz
    Trollo lollo
    17 lutego 2018 o 11:02

    Świetny wpis, razem z dziewczyną zacząłem w tym roku przygodę z fitnessem i odchudzaniem na pewno będziemy polecać Twojego bloga wśród znajomych 🙂 Nie możemy się doczekać, aż wstawisz coś nowego 😀

    Osobiście mogę też polecić Diet map, które stosujemy link tutaj = https://goo.gl/z5eNrM = Diet map, dzięki czemu w ciągu miesiąca straciłem 11 kg!!! 😀
    a także kartę Mylife link tutaj = https://goo.gl/14LKrD która pozwala na dostęp do prywatnych lekarzy, a także siłowni i punktów fitness w całej Polsce.

    Pozdrawiam i na 100% będziemy wracać do lektury na Twoim blogu.

  • Odpowiedz
    axamit24
    23 lutego 2018 o 09:18

    Ja raczej niezbyt przepadam za tego typu rzeczami…

  • Odpowiedz
    Pasazmamy
    24 lutego 2018 o 13:39

    Czy Twoje ciecierzycowe kotlety wyszły suche? Czy może bardziej zbite i mokre? Moje zazwyczaj właśnie wychodzą suche mimo, że kombinuję z temperaturą i czasem pieczenia. Choć jak poleję Sriraczą to żadna konsystencja mi aż tak nie przeszkadza 😀

  • Odpowiedz
    Magdalena Półtorak
    25 lutego 2018 o 18:35

    Jadłam, potwierdzam – że pyszne! <3

  • Odpowiedz
    ilona4343
    6 marca 2018 o 17:52

    Kto by pomyślał, że to będzie takie dobre 🙂

    • Odpowiedz
      dzianina
      22 marca 2018 o 14:00

      Według mnie jak najbardziej dało się tego domyśleć 🙂

    • Odpowiedz
      Helen
      5 kwietnia 2018 o 20:54

      Jak ktoś zaczyna żyć po wegańsku to fajnie takie coś sobie serwować 😉

  • Odpowiedz
    Joanna O.
    2 maja 2018 o 16:33

    Super blog!! Jak ja sie cieszę, że tutaj trafiłam 🙂 już planuje które przepisy wypróbować w pierwszej kolejności 🙂 Pozdrawiam!!!

  • Napisz komentarz