Często spotykam się z tym, że osoby jedzące swoje obiady w pracy nie chcą mieć w nich mięsa, ponieważ nie są w stanie zjeść takiego posiłku na zimno. Ja nie mam takiego problemu, uwielbiam wszystkie mixy z kawałkami kurczaka, nawet prosto z lodówki, ale rozumiem oczywiście, że dla niektórych to nie do przyjęcia, więc dziś mam dla Was proste danie, idealne do pudełka, smaczne i na zimno i na ciepło! Postaram się w miarę regularnie poprowadzić serię #lunchbox, która mam nadzieję skutecznie wyprze nadmiar kanapeczek z Waszej diety. Przepis jest jak zwykle uniwersalny, użyjcie tych warzyw, które akurat macie w lodówce, część możecie dodać na surowo, aby danie było bardziej bogate w witaminy!
Komosa z fetą, granatem i kolendrą
Drukuj przepisWartości odżywcze
- 313 Kalorie
- 40g Węglowodany
- 10,5g Tłuszcze
- 14g Białko
Składniki
- 40 g komosy ryżowej
- 1/2 czerwonej papryki
- 1/2 żółtej papryki
- 5 cm kawałek cukinii
- 1/2 małego granatu (40g owoców)
- garść szczypiorku
- łyżka posiekanej kolendry
- 30 g sera feta
- łyżeczka oleju rzepakowego
- sól, świeżo zmielony pieprz lub płatki chili
Przgotowanie
Komosę gotujemy w lekko osolonej wodzie, odcedzamy na sitku.
Cukinię i papryki kroimy w kostkę, wrzucamy na rozgrzaną, lekko natłuszczoną patelnię, doprawiamy szczyptą soli, świeżo zmielonym pieprzem (ja użyłam mielonych płatków chili) i dusimy pod przykryciem co jakiś czas mieszając.
1/2 ilości papryki możemy zostawić na surowo.
Przygotowaną komosę łączymy z warzywami, posiekaną kolendrą, szczypiorkiem, pokruszoną fetą i ziarenkami granatu.
2 komentarze
Kinga
22 listopada 2017 o 05:49Świetny pomysł! 🙂
Magdalena Magdziarz
23 listopada 2017 o 10:29Czekam na więcej 🙂 co prawda nie wychodzę teraz za często w porze obiadowej poza dom, ale przy córce czasem ciężko mi ugotować na bieżąco. Szukam inspiracji na posiłki robione dzień przed, żebym nie musiała się zadowalać resztkami jej jedzenia lub kanapką.