Minęły już prawie trzy tygodnie od mojej wizyty w warszawskim Electrolux Taste Center, gdzie zostałam zaproszona na wspólne gotowanie wraz z Marcinem z Jaja w kuchni. To był bardzo sympatyczny, choć lekko stresujący wieczór (nigdy wcześniej nie gotowałam "na żywo"), podczas którego wraz z Kariną Zuchorą pokazywaliśmy Wam nasz przepis na foodporn. Live streaming z wydarzenia wciąż możecie oglądnąć na facebookowej stronie Electrolux Jako, że na miejscu nie było czasu na prywatną fotorelację - powtórzyłam swoje danie po powrocie do domu, więc mogę podzielić się z Wami na prawdę pysznym przepisem na łososia 🙂 W prawdzie był to bardziej FITporn niż FOODporn, jak to zgrabnie ujął Marcin, ale smakowo bajka!
Łosoś na bazyliowym puree z surówką z mango, buraka i topinamburu
Drukuj przepisSkładniki
- ryba
- 2 kawałki fileta z łososia (około 2x100g)
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 2 łyżeczki musztardy
- łyżeczka miodu
- puree
- 1 małe, dojrzałe awokado
- szklanka mrożonego groszku
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- garść listków świeżej bazylii
- łyżeczka oliwy
- 3-4 łyżki wody
- sól i pieprz do smaku
- surówka
- 1/2 średniego, twardego mango
- 1-2 bulwy topinamburu
- średni burak
- 2 łyżeczki świeżego, utartego imbiru
- łyżeczka miodu
- 2 łyżeczki octu jabłkowego
- 2 łyżeczki oliwy
- łyżka orzeszków piniowych lub nasion słonecznika
Przgotowanie
Z łososia ścinamy skórę. Sos sojowy, musztardę i miód łączymy w miseczce formie marynaty, do naczynia wkładamy przygotowane kawałki ryby, obracamy je aby całe pokryła marynata, odstawiamy do lodówki.
Groszek gotujemy kilka minut - do miękkości, a następnie przesypujemy go do kielicha blendera, dodajemy dojrzałe awokado, odrobinę wody, skórkę i sok z cytryny, oliwę, świeżą bazylię oraz odrobinę soli i pieprzu. Całość blendujemy na gładkie puree.
Warzywa na surówkę obieramy, szatkujemy na mandolinie i kroimy w cienkie paseczki (można ewentualnie utrzeć składniki na dużych oczkach tarki).
Imbir ścieramy, łączymy z octem, oliwą i miodem.
Łososia gotujemy w piekarniku na parze w temperaturze 100 'C przez 12 minut lub pieczemy w standardowym piekarniku, na pergaminie w 160'C przez 10 minut.
Rybę podajemy na przygotowanym groszkowym puree, obok nakładamy surówkę - warzywa kładziemy na sobie warstwami, polewamy imbirowym sosem i posypujemy podprażonymi na suchej patelni orzeszkami/słonecznikiem.
7 komentarzy
Kinga
8 stycznia 2017 o 10:15Świetny pomysł! 🙂
Ania_M
9 stycznia 2017 o 12:35Idealny przepis na przemycenie wielu smaków i warzyw, które często stanowią problem. Jednak nie zapominajmy, że są źródłem nie tylko witamin i minerałów, ale i cennego błonnika. Niezbędnego do prawidłowej pracy układu pokarmowego. 🙂
50 Mniej
9 stycznia 2017 o 13:11Jestem dopiero na początku swojej "chudej" drogi. Zostanę tu na dłużej 🙂
http://cel50mniej.blogspot.com/
diabollo
9 stycznia 2017 o 20:50Zapowiada się przepysznie ;D
ClaudiaMorningstar
12 stycznia 2017 o 15:18Jeśli smakuje tak świetnie jak wygląda to biorę w ciemno!
Terapia Dietą
13 stycznia 2017 o 13:17Świetny pomysł kulinarny. Bomba witaminowa, plus ryba – źródło Omega 3 i skwalenu. Bardzo warto jeść ryby i stosować rybie oleje – niestety mamy wrażenie, że w Polsce są one traktowane po macoszemu. Wystarczy wiedza, jak w smakowity sposób je podać i świadomość, jak ważne substancje zawierają. Przecież komórki nerwowe są właśnie z takich tłuszczy zbudowane. Sam wygląd tak podanego dania zachęca do jego skosztowania 😉
Oliwia
5 lutego 2017 o 14:37Pysznie i zdrowo! Nie ma nic lepszego 🙂