Obiady/ Wegańskie

Wyzwanie roślinne 5/7 – burgery z komosy ryżowej i dyni

Już dawno planowałam podejście do burgerów z komosy ryżowej. Nie jest to najłatwiejszy materiał na wegańskie kotleciki, ponieważ nijak nie należy do kleistych produktów tak jak np. kasza jaglana czy soczewica, więc trzeba ją połączyć z innymi składnikami aby uzyskać w miarę zwartą konsystencję. Nie mogłam zgodnie z sezonem nie użyć dyni 🙂 Słoneczny kolor burgery zawdzięczają kurkumie, miałam ochotę jak zwykle zaszaleć z indyjskimi przyprawami, ale nie chciałam ich całkiem upodobnić do tych z soczewicy, które mam nadzieję już znacie. Poszłam zatem w standardowe zioła i moje ukochane, suszone pomidory!

Wegańskie burgery z komosy ryżowej i dyni

Drukuj przepis
Porcje: przepis na 3 spore burgery, jeden dostarcza:

Wartości odżywcze

  • 149 Kalorie
  • 20g Węglowodany
  • 5g Tłuszcze
  • 6g Białko

Składniki

  • 60g komosy ryżowej
  • 25 g płatków owsianych, górskich
  • 5 g siemienia lnianego
  • 10 nasion słonecznika
  • 100 g dyni hokkaido lub piżmowej
  • 2 łyżki posiekanej, czerwonej cebuli
  • 60 ml wody
  • łyżeczka bazylii
  • łyżeczka oregano
  • 1/3 łyżeczki kurkumy
  • ostra papryka (wedle preferencji)
  • 3 duże, suszone pomidory z zalewy
  • około 1/2 łyżeczki soli 

Przgotowanie

1

Komosę ryżową i dynię gotujemy w lekko osolonej wodzie (ja ugotowałam je razem).

2

Po odcedzeniu wyciągamy dynię i w miseczce rozgniatamy jej kawałki widelcem.

3

Płatki owsiane oraz siemię zalewamy w kubeczku niedużą ilością wrzątku (60ml) i odstawiamy na 10 minut pod przykryciem, następnie blendujemy uzyskując kleistą papkę.

4

Wszystkie przygotowane produkty wkładamy do miski, dodajemy posiekane suszone pomidory, cebulę, słonecznik oraz przyprawy, całość dokładnie mieszamy.

5

Otrzymaną masę dzielimy na trzy części, formujemy w spore kule i kładziemy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, następnie dociskając łyżką formujemy burgery.

6

Blaszkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w 220'C przez 20 minut.


Jak to z wegańskimi burgerami bywa – są dość miękkie, szczególnie gorące z piekarnika, więc przekładając je na talerz/bułkę – użyjcie szpatułki do ich podniesienia z blaszki!

Może Ci się spodobać również

4 komentarze

  • Odpowiedz
    Kinga
    5 listopada 2016 o 16:58

    Smacznie 🙂

  • Odpowiedz
    lov healthy life
    6 listopada 2016 o 06:28

    Hej, mega podoba mi się wyzwanie! mam nadzieję, że na blogu pojawi się podsumowanie z tego wzywania bo chętnie bym poczytała o Twoich wnioskach 🙂 pozdrawiam ciepło!

  • Odpowiedz
    sanitera
    8 listopada 2016 o 07:45

    Smacznie wyglądają i na pewno są smaczne, muszę spróbować taką wersję bo jest o wiele zdrowsza niż mięsna.

  • Odpowiedz
    Anna
    9 listopada 2016 o 11:52

    Świetny post, super blog 🙂
    Przyznam Wam się, że od pewnego czasu prawie do każdej potrawy dodaje olej lniany i moja odporność bardzo się podniosła.

  • Napisz komentarz