Pieczone jabłka to dla mnie jeden z symboli jesieni. Zwykle faszerowałam je raczej płatkami owsianymi, ale tym razem postawiłam na kaszę gryczaną - niepaloną, troszkę łagodniejszą w smaku. Cynamon i kardamon to chyba żadna niespodzianka w tym zestawieniu, natomiast jeżeli chodzi o użyte bakalie to możecie szaleć - tak na prawdę im więcej tym smaczniej 🙂
Pieczone jabłko z kaszą gryczaną i orzechami
Drukuj przepisSkładniki
- 1 duże jabłko (300g)
- 40g kaszy gryczanej, niepalonej
- 10g orzechów włoskich
- 1 łyżeczka siemienia lnianego
- szczypta cynamonu
- szczypta kardamonu
- pół łyżeczki miodu (5g)
Przgotowanie
Jabłko przekrawamy w pół, wydrążamy łyżką tworząc dość głębokie "miseczki".
Kaszę gryczaną gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie.
Wydrążony miąższ (poza kawałkami z łupinkami) siekamy w drobną kostkę, którą następnie łączymy z przyprawami, kaszą, miodem, posiekanymi orzechami i siemieniem lnianym.
Przygotowaną mieszankę nakładamy do połówek jabłka, dociskamy porządnie i kładziemy owoce na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Jabłka pieczemy przez 20 minut w 180'C.
9 komentarzy
Kinga
2 października 2016 o 06:31Smacznie 🙂
Martyna
2 października 2016 o 12:20Świetny pomysł na deser 😉
Zapraszam do siebie – jedzrosliny.blogspot.com
Zuzanna F
2 października 2016 o 18:44uwielbiam jabłka, ciekawa jestem jak smakuje Twoja prpozycja 🙂
AS
3 października 2016 o 11:01Agatka, pogoda pochmurna aleee Ty dbasz o nasze dobre samopoczucie!
sprawdź w części "wydrążony miąższ" –> orzeszkiii : )
Miłego dnia!
AS
Agata
3 października 2016 o 12:16Haha, dziękuję :))
My Body Workout
6 października 2016 o 09:04Wspaniały pomysł, uwielbiam pieczone jabłka, ale na takie połączenie nie wpadłam 🙂
Agucha
6 października 2016 o 19:41Coś czuje, że będzie mój jutrzejszy podwieczorek 🙂
Detektyw
7 października 2016 o 08:13Fajny post. Wszystko łatwo opisane 😉 Na pewno ten wypiek musi być pyszny 😉
Chyba przygotuję go na niedzielny podwieczorek 😉 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Nes
19 października 2016 o 19:41Pyszny przepis 🙂