Bez kategorii

Wegańska pasta soczewicowo – pietruszkowa

Na prawdę ostatnio doszłam do wniosku, że mój blog jest ubogi w pewne grupy przepisów. Układanie jadłospisów w praktyce jest dla mnie zdecydowanie inspirujące w tym kontekście, bo za każdym razem, z każdym podopiecznym przeżywam to samo - szukam przepisu idealnego pod daną jednostkę i ostatecznie muszę sama stworzyć go na szybko w głowie bo... bo najprościej rzecz ujmując TU GO NIE MA! Dziś więc będzie pasta - prosta, wegańska, bez nabiału i specjalnej filozofii. No bo weźmy grupę wegan, wegetarian, osób z nietolerancją na wszystkie produkty mleczne.. Z czym wtedy zjeść kanapkę? Czy posmarować wafla ryżowego żeby nie wciągać samych węglowodanów? No właśnie, nie samym hummusem człowiek żyje.

Wegańska pasta soczewicowo - pietruszkowa

Drukuj przepis
Porcje: przepis na 1 porcję (ok 180g), cała pasta dostarcza średnio:

Wartości odżywcze

  • 176 Kalorie
  • 25g Węglowodany
  • 3,5g Tłuszcze
  • 11g Białko

Składniki

  • 1 mała pietruszka
  • garść natki pietruszki
  • 35 g soczewicy
  • 1/2 sporej cebuli
  • odrobina chili
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek

Przgotowanie

1

Korzeń pietruszki obieramy, kroimy w słupki i razem z pokrojoną w plastry cebulą wrzucamy do nagrzanego piekarnika na około 15-20 minut.

2

Gdy warzywa będą piekły się już około 10 minut, opłukujemy soczewicę, zalewamy wrzątkiem, dodajemy odrobinę soli i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem.

3

Warzywa (gdy zaczną już się rumienić) wyciągamy i dodajemy do gotującej się soczewicy.

4

Razem pozwalamy składnikom gotować się jeszcze kilka minut aż korzeń pietruszki będzie już wystarczająco miękki.

5

Wszystkie składniki dobrze odcedzamy, dodajemy natkę pietruszki (mogą być same listki, jeśli komuś przeszkadzają kawałki łodyżek), oliwę oraz chili, a następnie blendujemy dokładnie do uzyskania jednolitej pasty.

pasta z soczewicy
Idealnie sprawdziła się również jako smarowidło do naleśników! 
I uwaga – pasta jest zaskakująco.. słodka 🙂

Może Ci się spodobać również

23 komentarze

  • Odpowiedz
    Kinga Łucja
    19 maja 2015 o 15:33

    Wygląda smacznie 😉

  • Odpowiedz
    Darka
    19 maja 2015 o 16:28

    Jaka soczewica? Czerwona, zielona, brązowa czy obojętnie? 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      19 maja 2015 o 16:47

      obojętne, ja użyłam czerwonej 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    19 maja 2015 o 16:31

    Ile stopni ma mieć piekarnik? 🙂

  • Odpowiedz
    Asia FitBlog
    19 maja 2015 o 17:11

    Te Twoje zdjęcia <3

  • Odpowiedz
    Magdalena Kuchaja
    19 maja 2015 o 17:36

    taka pasta myślę, że świetnie sprawdziłaby się tez jako dodatek do obiadu 🙂

  • Odpowiedz
    Veggie
    19 maja 2015 o 18:44

    Bardzo fajna, podoba mi się, że wydobyłaś pietruszkę z zapomnienia 🙂

  • Odpowiedz
    Anna Bochenek
    19 maja 2015 o 19:02

    Ta pasta musi być też pyszna w towarzystwie marchewek i papryki pokrojonej w słupki!

  • Odpowiedz
    Iwona
    19 maja 2015 o 19:22

    Z chęcią wypróbuję bo uwielbiam te składniki 🙂

  • Odpowiedz
    Klaudia Cebula
    19 maja 2015 o 20:28

    no proszę, oryginalnie i pewnie smacznie. Powiedz, czy Tobie smakowało?

  • Odpowiedz
    Fit Avelina
    20 maja 2015 o 05:41

    czemu używa Pani mąki pszennej?
    ona jest zdrowa?:)
    pozdrawiam!:)

    • Odpowiedz
      Agata
      20 maja 2015 o 12:10

      Bo lubię i mogę 🙂 Zazwyczaj używam razowej, a ta choć na pewno uboższa w minerały od żytniej czy orkiszowej na pewno nie zdrowa nie jest 😉

  • Odpowiedz
    womanatwindow
    20 maja 2015 o 07:54

    Nigdy nie gotowałam. Wydawało mi się, że tego nie lubię. Wyjątkowo mnie nudzi i wiele wiele innych. Do czasu, gdy odkryłam Twojego bloga. Zabieram się za pastę 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      20 maja 2015 o 12:08

      bardzo się cieszę! mam nadzieję, że i pasta przypadnie do gustu :-))

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    20 maja 2015 o 09:12

    Fajnie, że Fanaberie idą z duchem czasu 🙂 tym bardziej, że kuchnia wegańska może być bardzo prosta, tania, smaczna i ciekawa! Wciąż tu zaglądam, choć od dłuższego czasu jestem wegetarianką i cieszę się, że teraz znów mogę wracać po nowe inspiracje. Lajk!

  • Odpowiedz
    Paczka baletowa
    21 maja 2015 o 09:25

    Świetne połączenie smaków 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    21 maja 2015 o 09:46

    Można ominąć oliwę ? 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      21 maja 2015 o 10:17

      Teoretycznie tak, w praktyce bez sensu, potrawa traci na wartości 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    24 maja 2015 o 10:25

    Świetny przepis! Akurat zmieniłam dietę ze względu na moje problemy z sercem,a ten idealnie sprawdzi się w moim jadłospisie! Polecam też wszystkim przepisy serwisu gramozycie.pl!

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    26 lutego 2016 o 12:18

    ile wychodzi takiej pasty ? na jedną kanapkę ?

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    15 lipca 2016 o 05:26

    Dzień dobry. Czy ta pasta ma niski ig?

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    25 lipca 2016 o 16:26

    Jest pyszna, właśnie zrobiłam 🙂

  • Napisz komentarz