Już od bardzo dawna zabierałam się do tego przepisu. Obalanie fastfoodowych mitów to moje ulubione zajęcie jeśli chodzi o kuchenne eksperymenty, także dziś po powrocie z uczelni stwierdziłam, że mam wszystkie składniki i mogę działać! O czym mowa? No o tortilli oczywiście. U mnie dziś będzie naleśnilla, bo placek jest czymś raczej przypominającym grubszy, razowy naleśnik lub omlet. Rzeczona podróbka tortilli została powyginana, pognieciona, nie rozpadła się, więc zdała test! Chciałam dodać jeszcze więcej warzyw, ale niestety nie należy w tym przypadku aż tak bardzo szaleć, bo trzeba brać pod uwagę realne możliwości zawinięcia i trzymania naleśnilli. Wbrew pozorom nic trudnego, a danie faktycznie jest bardzo "fast"! 🙂
Dietetyczna tortilla czyli "naleśnilla" z kurczakiem i papryką
Drukuj przepisSkładniki
- naleśnilla:
- 1 jajko
- 50 ml wody
- 5 g mielonego lnu
- 20 g razowej mąki pszennej lub żytniej
- 1 łyżka oregano
- świeżo zmielony pieprz
- spora szczypta soli
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego do smażenia
- wypełnienie:
- 2 garści posiekanej kapusty pekińskiej
- 2 łyżki jogurtowego sosu czosnkowego
- kilka listków świeżej bazylii
- czerwona papryka
- 100 g kurczaka
- odrobina soli, curry, ostra papryka
Przgotowanie
Patelnię skropić odrobiną oleju rzepakowego, dobrze (!) rozgrzać.
Wszystkie składniki na ciasto roztrzepać, wylać na patelnię i smażyć po ok 1-2 minuty z obu stron, a następnie ściągnąć na talerz.
Kurczaka pokroić w paski, natrzeć solą, ostra papryką i curry, podsmażyć na suchej patelni.
Przygotowany placek posmarować sosem czosnkowym, nałożyć posiekaną kapustę pekińską oraz bazylię, następnie kurczaka, a na końcu pokrojoną w paski paprykę.
Dodatki ułożyć możliwie jak najwyżej, mniej więcej tak aby dolna połowa naleśnika była pokryta tylko kapustą. Placek zawijamy połową do góry, a następnie boki do środka. Dół można owinąć folią aluminiową, żeby łatwiej było trzymać całość.
39 komentarzy
Kinga Łucja
12 kwietnia 2015 o 17:56Pychotka 😉
whipped cream
12 kwietnia 2015 o 18:05Super pomysł na lekki lunch. Do włączenia do diety!
Anonimowy
12 kwietnia 2015 o 18:39Ile porcji wychodzi z tej ilości składników?
Agata
12 kwietnia 2015 o 18:47Jedna 🙂
Daria Kowalska
12 kwietnia 2015 o 19:17Gdzie znajde jakiekolwiek informacje na temat rozstrzygnięcia konkursu ??
Agata
12 kwietnia 2015 o 19:35Tam gdzie był konkurs, czyli na facebooku 🙂 Zwycięzcy zostali oznaczeni pod zdjęciem konkursowym.
Bellaws
12 kwietnia 2015 o 19:50Czy mielony len jest niezbędny? Jeśli tak, to czym go mogę zamienić?
A czy z mąką owsianą też wyjdzie, czy nie bardzo?
Agata
13 kwietnia 2015 o 20:22Powinno wyjść z mąką owsianą, jak chcesz pominąć siemię to dodaj więcej mąki 🙂
Asa_6niebo
12 kwietnia 2015 o 20:10pięknie nazwane:)
Aneta Wojciechowska
12 kwietnia 2015 o 20:21Bardzo lubię takie wrapy! Domowa, kolorowa wersja kusi o wiele bardziej niż fast foody 🙂
Rarity
12 kwietnia 2015 o 20:56*_* jezu to jest idealne dla mnie! naleśnilla teraz będzie u mnie cały czas!
Anonimowy
12 kwietnia 2015 o 21:40ile kalorii ma całość ?
Ania Antul
13 kwietnia 2015 o 00:26yum yum jak smacznie wyglada :))
Ania, http://pandaoverseas.com/
Anonimowy
13 kwietnia 2015 o 15:37A czy można użyć mąki owsianej ? 🙂
Agata
13 kwietnia 2015 o 20:20Myślę, że tak choć na 101% nie obiecuję, bo nie próbowałam 🙂
Alexandra
13 kwietnia 2015 o 19:52Robiłam już, pycha! Zdrowa alternatywa – slow food w pełnym wydaniu.
Kamciss
13 kwietnia 2015 o 21:38Zdrowszą wersję zawsze chętnie wezmę :>
Marek Dykas
14 kwietnia 2015 o 06:46siter robi taką samą. jest pyszna, polecam 😉
Asia FitBlog
14 kwietnia 2015 o 15:16Aż mi ślinka cieknie!!! 😮
Ala Zajdel
14 kwietnia 2015 o 18:18Uwielbiam takie zdrowe wersje fastfoodów!
Z pewnością wypróbuję ten przepis 🙂
studentka_na_diecie
14 kwietnia 2015 o 19:20Świetnia nazwa 😀 Super alternatywa dla tradycyjnej tortilli i znacznie łatwiejsza i szybsza w wykonaniu 🙂
Anonimowy
14 kwietnia 2015 o 21:04Będzie przepis na zdrową pizze/burgery? <3 bezglutenowe?
Eos
15 kwietnia 2015 o 07:34Pycha, wygląda świetnie. Chyba sama zrobię taki obiad u siebie w domu 😀
http://bspelniona.blogspot.com/
bajka
15 kwietnia 2015 o 12:28Co musiałam zrobić źle z ciastem, że mimo ścisłego przestrzegania przepisu (mąką razowa żytnia) wyszedł mi wodnisty omlet?
Agata
15 kwietnia 2015 o 13:35Ale wyszedł (nie taki jak się spodziewałaś) czy nie wyszedł (rozpadł się, porwał itp)?
bajka
15 kwietnia 2015 o 13:38rozpadl sie zupelnie.
Agata
15 kwietnia 2015 o 13:45A wlałaś ciasto na bardzo mocno (około 2 minut) rozgrzaną patelnie, wcześniej lekko natłuszczoną?:(
bajka
15 kwietnia 2015 o 13:53tak. no nic, bede dalej probowac. dzieki! ;))
Agata
15 kwietnia 2015 o 14:09Kurcze, aż poszłam usmażyć jeszcze raz, lol będzie na kolację 😀 W prawdzie ja użyłam mąki razowej pszennej, ale smażyłam już wielokrotnie na żytniej 1850 i było ok. Tak czy siak nawet w misce ciasto nie jest wodniste.. powiedziałabym że nawet dość gęste, nie rozprowadza się po patelni jak naleśnikowe, właśnie bardziej przypomina omlet.
Nie wiem o co chodzi, mam nadzieję, że następnym razem się uda 🙂
Anonimowy
17 kwietnia 2015 o 15:48wiem, że to już nie to samo, ale czy mogłaby być zwykła mąka pszenna?? albo żytnia typ 720?
Agata
17 kwietnia 2015 o 16:32Tak 🙂
FitHealthyLife
24 kwietnia 2015 o 16:54Ubóstwiam zdrowe tortille 🙂 Moja ciocia robi taką najlepszą na świecie 🙂
Pozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/
Fresh Raspberry
6 maja 2015 o 21:32Uwielbiam twoje przepisy! "Naleśnillę" muszę koniecznie zrobić! 🙂 Zapraszam też "do siebie" http://fresh-raspberry.blogspot.com/
zyrraffka
18 maja 2015 o 14:57Jaka jest kaloryczność?
Ania J
18 maja 2015 o 17:52Świetny na lunch box! 😀 Ja zrobiłam inną wersję z serem feta, kurczakiem curry, sałatą, papryką i musztardą <3 pyszne
Magda
24 września 2015 o 15:14Przepyszne! 🙂 Taki genialny, a taki lekki obiad! 🙂
Anonimowy
28 lutego 2016 o 20:01A czy z ryżowej wyjdzie taki naleśnik :)?
Agata
28 lutego 2016 o 21:08Nie próbowałam, ale z bezglutenowych czytelniczka pisała, że robi z gryczanej i kukurydzianej 🙂 Z mixu różnych bezglutenowych mąk na pewno wyjdzie!
Taste Therapy
28 lutego 2016 o 20:09rewelacja 🙂