Święta święta i po świętach. Jak weszłam na wagę na siłowni po powrocie do Warszawy, to aż się przeraziłam.. 🙂 Ale co tam, przyrost sam zniknie za 2-3 tygodnie, a takie pyszne święta tylko dwa razy w roku! Parę tygodni temu znów miałam przyjemność ugotować coś zdrowego dla magazynu Aktywni, Tym razem hasło przewodnie przyświecające przepisom brzmiało "al dente!", a więc w daniu zagościł krótko gotowany makaron pełnoziarnisty, który ostatnio często przewija się w mojej kuchni. A wędzona makrela? Czasem najdzie mnie na nią ochota, najczęściej wyjadam ją tak o paluchami, lub przerabiam na treściwą pastę do kanapek, ale tym razem wystąpiła w duecie z roszponką tworząc sycącą sałatkę.
Sałatka z makaronem i wędzoną makrelą
Drukuj przepisSkładniki
- 2 garści roszponki
- 50 g makaronu pełnoziarnistego
- 60 g wędzonej makreli
- 100 g brokułów
- 6-7 pomidorków koktajlowych
- 1 łyżka drobno posiekanej cebuli
- 1 łyżeczka sezamu
- opcjonalnie 2 łyżki jogurtu naturalnego do polania
Przgotowanie
Na parze lub w małej ilości wody gotujemy brokuły, powinny być lekko miękkie ale wciąż chrupkie.
Równolegle w lekko osolonej wodzie gotujemy makaron pełnoziarnisty - al dente, wystarczy kilka minut.
Ugotowane składniki dokładnie odsączamy, mieszamy z posiekaną cebulką, roszponką, kawałkami makreli i pokrojonymi pomidorkami, a całość posypujemy po wierzchu sezamem.
Opcjonalnie możemy polać sałatkę jogurtem naturalnym lub jogurtowym sosem.
11 komentarzy
Czarnowłosa
25 kwietnia 2014 o 09:46Zrobię ja na weekend.
am
25 kwietnia 2014 o 12:22hehe ja też najczęściej wyjadam makrele paluchami 🙂 ale sałatkę chętnie wypróbuję 😀
Fasha
25 kwietnia 2014 o 13:59Też ją zrobię! 🙂 Pychaaa 🙂
teenager ;)
25 kwietnia 2014 o 14:19świetny pomysł na sałatkę makaronową 🙂 idealna na lekki i zdrowy obiad!
Kinga Kornacka
25 kwietnia 2014 o 15:16U mnie też ostatnio makaron jakoś częściej gości. Choć muszę przyznać, że czasem się zagapię i nie jest on wcale al dente ;p
Bitter Honey
25 kwietnia 2014 o 17:13Apetyczna a w święta też nie wydziwiam z dietami 😉
Kamciss
25 kwietnia 2014 o 21:14Pysznie, zdrowo i lekko 🙂
Paulina C.
27 kwietnia 2014 o 06:46oo mnniami! <3 chce taką 😉 pyszności
Pinio
28 kwietnia 2014 o 07:42Wszystko fajnie, ale ja bym jeszcze z pomidorami poczekał, bo te które są teraz w sklepach jeszcze najczęściej smakują nieciekawie
Emilia Ludwińska
28 kwietnia 2014 o 20:53Trudno się powstrzymać przed takim widokiem, też będę musiała wziąć się za ten przepis. Ah ten sezam 😉
Anonimowy
16 czerwca 2014 o 12:30Sałatka wypróbowana w ten weekend, bardzo smaczna 🙂