Bez kategorii

Duszone warzywa z tofu i pestkami dyni

Mam okrutnie mało czasu na gotowanie, dodatkowo średnia temperatura odczuwalna to co najmniej 40 stopni i kompletnie nic nie chce się człowiekowi jeść w takim upale, więc preferuję lodowatą owsiankę z lodówki, koktajle na zimnym mleku i inne mrożone herbaty. Dziś miałam troszkę więcej czasu w okolicach tutejszego lunchu, więc wybrałam się do supermarketu nad którym mieszkam i starałam się wyszukać coś.. co wiem, czym jest.. i mogę coś z tego przygotować w mojej ograniczonej kuchni. Padło oczywiście na tofu i warzywa 😉

Duszone warzywa z tofu i pestkami dyni

Drukuj przepis

Składniki

  • 150 g tofu 
  • łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżka octu winnego
  • 1/4 łyżeczki chili
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  • 100 g zielonej fasolki szparagowej
  • 1/2 dużej marchewki
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1/3 małej cebuli
  • 1 łyżka pestek dyni (użyłam niełuskanych, solonych)

Przgotowanie

1

Tofu odsączamy i kroimy w kostkę, przekładamy do miseczki, zalewamy mieszanką sosu sojowego,  octu winnego i chili i delikatnie mieszamy po czym odstawiamy na godzinę do lodówki.

2

Fasolkę gotujemy około 15 minut w lekko osolonej wodzie, po czym wraz z pokrojoną papryką, cienkimi plasterkami marchwi oraz posiekaną cebulą wrzucamy do rondelka.

3

Do warzyw dodajemy sos, który został na dnie naczynia z tofu i całość dusimy około 10 minut pod przykryciem co jakiś czas mieszając.

4

Na rozgrzaną patelnię wlewamy odrobinę oliwy i wrzucamy przygotowane tofu, smażymy co jakiś czas delikatnie obracając, aby przyrumieniły się z każdej strony.

5

Gdy będzie już gotowe, ściągamy je z patelni i przez 2-3 minuty prażymy na niej pestki dyni.

6

Gotowe warzywa przekładamy na talerz, następnie nakładamy tofu i posypujemy pestkami, opcjonalnie możemy użyć też np sezamu lub słonecznika.


——

Może Ci się spodobać również

16 komentarzy

  • Odpowiedz
    Jey
    6 lipca 2013 o 10:17

    przepis zapisany! 🙂 od dawna szukam dobrego przepisu na tofu i znalazłam!

  • Odpowiedz
    setterka
    6 lipca 2013 o 10:55

    Świetny przepis na tofu:)

  • Odpowiedz
    Kinga Kornacka
    6 lipca 2013 o 11:07

    Tak prosto, a jak smacznie 🙂

  • Odpowiedz
    Oliwia
    6 lipca 2013 o 11:21

    Muszę wreszcie spróbować tego tofu… ! 😀

  • Odpowiedz
    Kamciss
    6 lipca 2013 o 11:26

    Bardzo chciałabym spróbować 🙂

  • Odpowiedz
    Magdalena M
    6 lipca 2013 o 15:14

    Też chętnie bym zjadła:)Mi apetyt dopisuje mimo upałów;)
    Ale tofu nigdy nie jadłam.

  • Odpowiedz
    czarna-kocurka
    7 lipca 2013 o 01:20

    Strasznie mi się podoba to pierwsze zdjęcie z opisami 🙂 Widziałabym to w dużym formacie, w formie plakatu na przykład ;D

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    7 lipca 2013 o 10:34

    Czy myślisz, że na zimno także będzie dobrze smakowało? np zabrane do pracy?

    • Odpowiedz
      Agata
      15 lipca 2013 o 02:39

      Myślę, że tak 🙂 można wtedy dodać np jogurtowego sosu czosnkowego na zimno 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    9 lipca 2013 o 08:37

    Zrobiłam wczoraj na obiado/kolację, pychaaaaa a tofu zamarynowane boskie :)Już planuję na dziś kolejny przepis z Twojego blogu 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    9 lipca 2013 o 20:49

    Witam,
    próbowałam już różnych Twoich przepisów i zawsze trafiały w moje gusta smakowe, nigdy jednak nie próbowałam tofu i ciekawi mnie ten przepis. Ale nie mam pojęcia gdzie i jakie kupić tofu, byłabym wdzięczna za poradę. 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      10 lipca 2013 o 10:50

      Tofu kupisz już w wielu miejscach, w hipermarketach jak Tesco, Alma itd i w każdym sklepie z żywnością ekologiczną. Znajdziesz tam albo tofu klasyczne twarde albo wędzone. Oba są pyszne 🙂

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      14 lipca 2013 o 17:05

      W większości marketów znajdziesz tofu, np. Polsoi. Oprócz naturalnego i wędzonego jest jeszcze marynowane.

  • Odpowiedz
    pigeon
    9 lipca 2013 o 21:12

    totalnie wrzucaj ten przepis na fejsa na dietetyczne przepisy figury! ja kocham tofu ale skonczyly mi sie pomysly ostatnio na przygotowywanie go, jutro bede probowac twoj sposob 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    9 maja 2014 o 07:22

    witam czy pestki z dyni prażymy nie obrane 😉

    • Odpowiedz
      Agata
      9 maja 2014 o 07:43

      Ja prażyłam nieobrane ale w Chinach te pestki są tak sprzedawane, od razu solone i w ogóle.. więc w Polsce może lepiej jednak obrane 🙂

    Napisz komentarz