Ciesze się, że większość z Was polubiła muffiny z fasoli z tego przepisu KLIK Rozumiem jednak, że nie wszyscy potrafią sobie wyobrazić fasolowy wypiek na słodko, więc dzisiaj pomidorowo - bazyliowa propozycja, która może też służyć jako pieczywko, jeżeli dysponujecie jakimiś większymi foremkami 🙂 W przepisie dodałam otrębów gryczanych, ponieważ chciałabym, żeby produkt pozostał bezglutenowy, natomiast równie dobrze sprawdza się otręby owsiane.
Muffiny pomidorowe z fasoli
Drukuj przepisSkładniki
- 1 puszka białej fasoli (250 g bez zalewy)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka przecieru pomidorowego
- 30 g suszonych pomidorów z zalewy
- 2 jajka
- 3 łyżeczki suszonej bazylii
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki ostrej papryki
- 20 g otrębów gryczanych
- * opcjonalnie - przyprawa suszone pomidory + bazylia + czosnek (1 łyżeczka)
Przgotowanie
Przepis jest praktycznie jedno zdaniowy - Fasolę z puszki opłukujemy, osuszamy, wrzucamy do blendera z resztą składników, dodajemy zmiażdżony czosnek i miksujemy na gładką masę!
Jeżeli używacie blendera ręcznego to polecam wrzucić składniki do wysokiego kubka - ja używam takiego litrowego z miarką - wtedy dużo łatwiej i dokładniej idzie blendowanie 🙂
Gotową masę nakładamy do silikonowych foremek i pieczemy w 190 'C przez 25 minut.
28 komentarzy
setterka
2 czerwca 2013 o 09:45Jesteś mistrzem w tej dziedzinie:)
A ile trzeba gotować taką fasole nie z puszki tylko z woreczka?
Justyna Foryś
25 lipca 2013 o 11:21ja też nie chcę fasoli z puszki … jest niezdrowe wszystko z puszki (to czym smarują puszki wewnątrz zawiera okropne toksyny … uciekła mi nazwa coś na b… ) proszę o odpowiedź ile gotować fasolę ? 🙂 tak jak poprzedniczka czekam na info 🙂
Justyna Foryś
25 lipca 2013 o 11:26znalazłam … chodzi o bisfenol … a jak ma być zdrowo to zdrowo 🙂 pomysł rewelacyjny na mufiny 🙂
"Bisfenol A występuje głównie w poliwęglanowych butelkach, kładem przypomina estrogen. Jego gromadzenie w organizmie może powodować nawet choroby nowotworowe. Butelki do karmienia niemowląt bardzo często mają w składzie Bisfenol A! Mimo zagrożeń to jedna z najbardziej rozpowszechnionych substancji na świecie.
Związek ten może mieć wpływ na choroby serca, zaburzenia hormonalne, otyłość, nadpobudliwość i zaburzenia mózgu. Nawet niewielkie stężenie w organizmie przyczynia się do rozwoju nowotworu, jest to potwierdzone badaniami naukowymi" cytata ze strony http://ekocentryczka.blogspot.com/2012/05/niebezpieczny-plastik.html
Magdalena Gąsior
2 czerwca 2013 o 09:54A jeśli chciałabym użyć świeżej bazylii, to ile – cała doniczka, garść listków, czy jeszcze inaczej…?
Agata
2 czerwca 2013 o 10:09Około 3 łyżek posiekanych listków.
Magdalena Gąsior
20 czerwca 2013 o 05:56Dzięki! 🙂
Multikasia
2 czerwca 2013 o 10:10o to już wiem, co za tydzień rodzicom na weekend zaserwuję!!! dzięki za pomysł 🙂
Katarzyna Dolińska
2 czerwca 2013 o 10:43Super pomysł, na pewno wypróbuję 🙂
Reablly
2 czerwca 2013 o 10:56koniecznie będę musiała wypróbować te muffinki! 🙂 wyglądają naprawdę super.
Jakiś czas temu robiłam bułki z bazyliowym pesto Twojego przepisu, ale niestety mi nie wyszły… W ogóle nie urosły niestety. Mam nadzieje, że muffinki mi wyjdą 😀
Kamciss
2 czerwca 2013 o 12:21Takie wyrośnięte i tak mało kaloryczne? Koniecznie muszę zrobić! 🙂
Klaudia P
2 czerwca 2013 o 17:55Muszę zrobić wytrawne muffiny! Koniecznie! 🙂 Te prezentują się bardzo smakowicie!
ewusha
3 czerwca 2013 o 09:57Wow, dzisiaj robię! Wyglądają mega pysznie!
Capacitier
3 czerwca 2013 o 22:02Lubię takie wypieki, więc przepis już wylądował w zakładkach 😀
ewusha
4 czerwca 2013 o 08:43Zrobiłam, pysznie smakują przełożone serkiem bieluchem i zagryzane małosolnym ogórkiem. I mega szybko się je robi 🙂
*D
4 czerwca 2013 o 16:37Ślinka cienkie na sam widok! Na dodatek robisz fantastyczne zdjęcia!!!
Pierwszy raz widzę na blogu taką etykietkę z zawartością białka/tłuszczu/węglowodanów. Sama to wyliczyłaś? Znaczy… widzę, że jesteś studentką dietetyki, ale to pewnie i tak trudne, by podać wartości co do kalorii.
Jestem nowa w tym blogowym światku, zapraszam do mnie, każda wskazówka mi się przyda 🙂
ButtercupThe
19 czerwca 2013 o 08:03suszone pomidory w zalewie tzn z oliwy?
Agata
19 czerwca 2013 o 08:12Czasem są takie "w wodzie", ale można użyć też tych w oliwie – wystarczy opłukać 🙂
ButtercupThe
19 czerwca 2013 o 10:25poszukam dzisiaj w sklepie 🙂
a moga być inne otręby? pszenne np? bo gryczanych akurat nie mam
jesli tak, taka sama waga?
Anonimowy
22 czerwca 2013 o 21:16Właśnie wypróbowałam przepis, tyko w ogóle mi nie wyrosły ;( Może ktoś wie, od czego to zależy? Poratujcie dobrą radą 🙂
Anonimowy
12 sierpnia 2013 o 11:50zrobiłam w 4 min i wyszły przepyszne, lekkie i zdrowe! dziękuje:)
Anonimowy
24 listopada 2013 o 20:41Zrobiłam je wczoraj na imprezę, fakt, nie wyrosły, ale wyszły pyszne i wszystkim baaardzo smakowały!
Smo
4 grudnia 2013 o 09:45jakie cudowne!!!
Monika Grobelna
6 stycznia 2014 o 14:45Zrobiłam dzisiaj po raz pierwszy – genialne i przepyszne. No i bardzo szybko można je zrobić.
Joanna Suwińska-Kopeć
22 stycznia 2014 o 14:35Pycha!!! Przepis już wylądował w moim cudnym zeszyciku, zapisany ręcznie ;). Następnym razem zrobię w mniejszej ilości foremek, bo tym razem rozłożyłam do 12 i muffiny wyszły bardzo małe.
Anonimowy
2 lutego 2014 o 22:04Czy mogę zamiast białej fasoli użyć czerwonej? ? Dziś robiłam jaglanki z twojego przepisu jutro będą te. Sms na najlepszy blog już wysłany. Pozdrawiam.
Anonimowy
13 sierpnia 2014 o 09:00Doskonałe Pani Agato. Ja dodałam jeszcze odrobinę szpinaku i mozzarelli do środka. 🙂
Anonimowy
3 sierpnia 2015 o 06:18A czy suszone pomidory, to mają być takie z oleju?
Anonimowy
24 stycznia 2018 o 20:16Szukałam przepisów, które mogą zastąpić chleb i znalazłam ten przepis.Moje muffiny wyszły dużo ciemniejsze i mało wyrośnięte, ale nie zakalec. Ponieważ nie używam soli jak dla mnie są też trochę za słone.