W kuchni mojej siostry królują płatki i bakalie. Płatki w gotowanej owsiance, płatki z jogurtem, płatki w ciasteczkach, tym razem jak przyjechałam to okazało się, że jest "sezon" na orkiszowe. Jak dobrze ugotować sobie ... orkiszówkę? Nie powiem, żeby płatki owsiane jakoś mi się przejadły, ale to bardzo smaczna odmiana i po powrocie do kraju koniecznie muszę się rozglądnąć za orkiszowymi w jakiejś rozsądnej cenie. Wracając jednak do ciasteczek, które często tu piekę, bo wszyscy je uwielbiają i są idealną przekąską na dalekie piesze spacery - tym razem właśnie z orkiszu, śliwek i suszonych fig.
Ciasteczka z płatków orkiszowych z suszonymi śliwkami i figami
Drukuj przepisSkładniki
- 100 g płatków orkiszowych
- 20 g mielonego lnu (użyłam odtłuszczonego)
- 30 g drobnych otrębów orkiszowych lub pszennych
- 45 g suszonych śliwek
- 3 suszone figi
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1 jajko
- 15 g brązowego cukru
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 10 g oleju słonecznikowego (opcjonalnie)
Przgotowanie
Śliwki oraz figi kroimy w kostkę i łączymy w misce z resztą suchych składników.
Jajko roztrzepujemy z jogurtem i wlewamy do pierwszego naczynia, po czym wszystko dokładnie mieszamy za pomocą łyżki, aż uzyskamy jednolitą masę.
Do ciasta możemy dodać odrobinę oleju słonecznikowego, żeby po upieczeniu ciasteczka były bardziej miękkie, ale nie jest to konieczne.
Ciasteczka formujemy dowolnie na blaszce z papierem do pieczenia (którego nam brakło, ale jakoś udało się je zdjąć po upieczeniu 😉 ) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 'C.
Pieczemy przez 25 minut.
12 komentarzy
AnnaAniela
20 maja 2013 o 08:25Ciasteczkowy uśmiech na blaszce- najlepszy !:)
Atqa
20 maja 2013 o 08:53Piekne zdjecia, ciekawa alternatywa dla moich ukochanych owsianych ciasteczek 🙂
teenager ;)
20 maja 2013 o 13:57zdrowe ciacha -jak ja to lubię ! ciekawy pomysł z tymi figami ;p
Magdalena M
20 maja 2013 o 14:52Mi byś takie upiekła co? Wyglądają super!
Kamciss
20 maja 2013 o 21:39Prezentują się bardzo apetycznie 🙂
Anonimowy
21 maja 2013 o 11:38A ja je dzisiaj zrobię, już mam produkty 🙂
healthyliffe
22 maja 2013 o 18:17wyglądają smacznie ;D
katarzyna bartos
23 maja 2013 o 10:30muszę przyznać, że nie jestem mistrzem kuchni ale dzięki Twoim dokładnym opisom (za które serdecznie dziękuję) wszystko wychodzi super! dlatego jeżeli już coś gotuję to zawsze tu zaglądam:) czekam na kolejne pomysły na obiad! pozdrawiam serdecznie Kaśka 🙂
Capacitier
24 maja 2013 o 06:05W mojej kuchni te składniki też odnoszą niemały sukces 🙂
Aleksandra Jelonek
2 września 2013 o 09:12Super, przepis b. się przydał. Przywiozłam dużo suszonych fig z Chorwacji i potrzebowałam takich pomysłów.
Na zdrowie
5 grudnia 2013 o 07:50Uśmiech zagościł na mojej twarzy.
Uśmiecham się do monitora?
Nie całkiem.
Do tych ciasteczek w monitorze.
Anonimowy
28 września 2014 o 12:28miałem uważać na cukier więc wybrałem dla nutki egzotyki palmowy (dobry trop z tym brązowym zamiast białego), ciacha w dwóch wersjach z bakaliami i pińczowską marmoladką będą cieszyć się od teraz u nas powodzeniem 🙂