Niby już wiosna za oknem (dziś nawet lato, zaliczyłam pierwsze wylegiwanie się na kocu i i nabieranie koloru na mojej, jak to mówi mama "zielonej" twarzy) ale wciąż nie mogę pozbyć się porannej potrzeby ciepłego śniadania.. Człowiek planuje sobie wieczorem "o zrobię na śniadanie jakiś dobry koktajl!", a tu nic, wstaje rano i na myśl o czymś z lodówki robi mi się zimno. Żeby urozmaicić trochę owsiankowy rytuał, upiekłam sobie ryż 🙂
Zapiekany ryż z bananem i ananasem
Drukuj przepisSkładniki
- 50 g ryżu (najlepiej brązowego)
- 1 łyżka otrębów pszennych
- 1/2 średniego banana
- 100 ml mleka
- 100 ml wody
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka miodu
- 1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
- odrobina gałki muszkatołowej
- 1-2 plastry ananasa
- jagody goji (lub inne bakalie np orzechy lub rodzynki)
Przgotowanie
Mleko oraz wodę wlewamy do rondelka, dosalamy odrobinę i gotujemy ryż do miękkości i wchłonięcia całego płynu.
Do gotowego ryżu dodajemy otręby, kardamon miód i utartego na papkę banana, całość mieszamy i przekładamy do małego naczynia żaroodpornego lub formy silikonowej (moje naczynie to 13 cm kwadrat).
Na wierzchu układamy plastry ananasa i posypujemy jagodami goji lub np orzechami (jeżeli użyjecie rodzynek, to lepiej wmieszać je w ryż, żeby się nie spaliły)
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20 minut.
12 komentarzy
Ida
18 kwietnia 2013 o 18:23Genialny śniadanie 🙂
Diana1403
18 kwietnia 2013 o 18:39Wygląda super! Jak zresztą wszystkie opublikowane przez Ciebie przepisy 😉 Na pewno spróbuję!
Roz Airad
18 kwietnia 2013 o 20:09pyszności ;d
healthyliffe
18 kwietnia 2013 o 20:33wygląda kusząco 🙂
Ewelina M.
18 kwietnia 2013 o 21:29banany zawsze i wszędzie 🙂
teenager ;)
19 kwietnia 2013 o 03:43zapiekany ryż z bananem – pysznie !! jadłam tylko wersję z jabłuszkiem i cynamonem ,ale ta też bardzo kusząca;D
Aurora
19 kwietnia 2013 o 05:22U mnie zawsze na ciepło 🙂 pozdrawiam też ciepło 🙂
Kulinarny Zenit
19 kwietnia 2013 o 06:25Ciekawe smaki, ta gałka muszkatołowa musi być tam ciekawa i te jagody… nigdy ich nie jadłam. Czas to zmienić 😀
Anonimowy
19 kwietnia 2013 o 10:32Mmm pychota ! Czy nie ma Pan jeszcze w zanadrzu jakichś przepisów typu frittata, diet. pizza lub czegoś z użyciem pieczarek, szynki i papryki ?
Pozdrawiam.
witchqueen
19 kwietnia 2013 o 15:55mm ciekawe, zrobię:)
Brujita
19 kwietnia 2013 o 16:10niebo w gębie… ae ja na śniadanie codziennie owocową sałatkę i kawę.. za to na deser… myślę, że mogłabym się skusić ;-)))
ugotujmyto.pl
22 kwietnia 2013 o 10:28Pyszna taka zapiekanka…:)!