Zostało mi jeszcze trochę komosy ryżowej, która podkradłam siostrze podczas pobytu w Szwecji i jak do tej pory wykorzystywana była przeze mnie raczej do dań obiadowych i na pewno nie na słodko. Zdecydowałam się jednak zaryzykować i podać ją trochę śniadaniowo, a trochę deserowo - moje ulubione połączenie smaków jak zwykle się sprawdziło. Quinoa jest pyszna! Jeśli znudziły się wam płatki/kasze to koniecznie po nią sięgnijcie, bo ma całkiem inny, ciekawy smak, że o strukturze nie wspomnę. Poniższy przepis może być fajnym pomysłem na śniadanie, lub też zdrowy deser.
Quinoa na słodko z jabłkiem i jogurtem
Drukuj przepisSkładniki
- 30g komosy ryżowej
- 1 szklanka naparu gorzkiej herbaty
- 1 płaska łyżeczka Stewii Stevija
- 200 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka utartego, świeżego imbiru
- 1 średnie jabłko (słodkie)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka rodzynek
- 1 łyżeczka kandyzowanej skórki pomarańczowej
Przgotowanie
W szklance zaparzamy dość mocną czarną herbatę, którą następnie zalewamy kaszę w rondelku i na małym ogniu gotujemy około 20 minut.
Po ugotowaniu się odlewamy herbatę i dodajemy stewię, całość mieszamy kilkakrotnie.
Jabłko i imbir obieramy i ucieramy na papkę i mieszamy dodając również cynamon.
Wraz z jogurtem naturalnym i przygotowaną kaszą tworzymy w szklankach kilka warstw.
Na wierzchu, na kolejnej łyżce jogurtu układamy bakalie - ja standardowo wybrałam rodzynki i dodałam odrobinę kandyzowanej skórki pomarańczowej 🙂
19 komentarzy
Agga
27 lutego 2013 o 14:34wygląda mega apetycznie!
Anonimowy
27 lutego 2013 o 15:09ale pyszności:) A.
whiness
27 lutego 2013 o 15:21Bardzo ciekawy pomysł 🙂
kuchcikOla
27 lutego 2013 o 16:12świetny pomysł na pyszne śniadanie! 🙂 komosę chcę spróbować już od dawna, ale jakoś nie rzuciła mi się w oczy na sklepowych półkach …
ALB
27 lutego 2013 o 16:38jeszcze nigdy komosy nie jadłam choć wszyscy na okół chwalą. Fajny pomysł na taką jej słodką odmianę
Zielaczek
27 lutego 2013 o 16:53Apetycznie, smacznie i pięknie! Czego chcieć więcej!
Anonimowy
27 lutego 2013 o 17:40Cudownie, akurat mam nadmiar komosy i nie miałam żadnego pomysłu 😉
Madleine
27 lutego 2013 o 17:46pycha!
Olinka
27 lutego 2013 o 18:26Ślicznie się prezentuje Twój deserek :))) zrobiłabym go, gdyby nie problem ze składnikami… ale kiedyś zdobęde i zrobie :)))
Dziękuje za dodanie przepisu do akcji i pozdrawiam cieplutko :)))
Olinka – Smakowy Raj
Kamciss
27 lutego 2013 o 20:51Pysznie wygląda 🙂
teenager ;)
28 lutego 2013 o 04:26mniam , jak to pysznie wygląda <3
Angie
28 lutego 2013 o 09:20Świetna, lekka propozycja!
Anonimowy
1 marca 2013 o 09:47czy mogę mieć prośbę? bo widziałam w poprzednich postać że robisz takie super sałatki i jeśli w Twojej lodówce znajdzie się biały twaróg i będziesz miała na niego ochotę, to czy zrobić jakąś sałatkę z takim twarogiem? bardzo chciałabym skorzystać z takiego przepisu, a już ty na pewno wymyślisz coś ciekawego. 😉
Anonimowy
3 marca 2013 o 11:08Ldnie wygląda i zachęca do zjedzenia
gin
3 marca 2013 o 17:45Nigdy nie miałam z nią do czynienia, koniecznie muszę spróbować, bo kusisz ogromnie 🙂
Marta Ostrowska
5 marca 2013 o 08:27Ślicznie wygląda, a ponadto samo zdrowie. : )
studentka_na_diecie
23 czerwca 2013 o 10:59Tyle się u Ciebie naczytałam o tej komosie i naooglądałam mnóstwa pysznych przepisów, że chyba ją zakupię w najbliższym czasie 🙂
Anonimowy
21 stycznia 2014 o 21:27komosę już kupiłam jakiś czas temu w sklepie ze zdrową żywnoscią. czekałam na odpowiedni przepis i oto mam 🙂
Anonimowy
30 lipca 2015 o 14:47komosę kupiłam deser zrobiłam, jest pyszny.warto