Bez kategorii

Waniliowe muffiny z gruszką

Z ostatniej już gruszki w domu też powstało coś na deser, tym razem bardziej do kawki i na słodkie drugie śniadanie do torebki. Dawno nie było przepisu na muffiny, a dostałam od siostry moją wymarzoną foremkę i teraz słyszę tylko "a co to za grzybki upiekłaś?" 🙂 Muffiny mają jeszcze ten plus, że ich przygotowanie zazwyczaj jest tak proste, że opis zawiera się w kilku zdaniach. Eh to moje lenistwo, a sesja za pasem.

Waniliowe muffiny z gruszką

Drukuj przepis
Porcje: Przepis na 10 sztuk

Składniki

  • 120 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 120 g mąki pszennej typ 550
  • 10 g otrębów żytnich
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 jajko
  • 1 duża łyżka śmietany 12% (ok 30g)
  • 200 ml mleka
  • 10 g cukru cynamonowego
  • 30 g miodu
  • 20 ml syropu waniliowego
  • 1 duża gruszka

Przgotowanie

1

Do dużej miski wsypujemy obie mąki oraz otręby, dodajemy proszek do pieczenia i cukier cynamonowy (możecie go zastąpić cukrem waniliowym i 1/2 ł cynamonu).

2

Następnie przechodzimy do płynnych składników, które również dodajemy do naczynia właściwie w obojętnej kolejności. Zawartość miski dokładnie mieszamy łyżką i masę przekładamy do foremki (napełniamy je do połowy).

3

Gruszkę obieramy, wydrążamy i kroimy na 10 kawałków, każdy z nich zatapiamy w cieście i blaszkę/foremki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 30 minut.

 

Może Ci się spodobać również

32 komentarze

  • Odpowiedz
    Szana
    17 stycznia 2013 o 17:04

    też mam tę formę i uwielbiam kształt jaki nadaje muffinkom 🙂
    notabene wanilia i gruszka? musi bosko pachnieć!
    pozdrawiam,
    szana!

  • Odpowiedz
    Kate&Carol
    17 stycznia 2013 o 17:30

    fajnie wyglądają, takie smukłe 🙂

  • Odpowiedz
    Capacitier
    17 stycznia 2013 o 17:35

    O rety, takie grzybki to przepyszne 2gie śniadanie!

  • Odpowiedz
    tuitu
    17 stycznia 2013 o 17:53

    No świetne są!

  • Odpowiedz
    kuchenny bałagan
    17 stycznia 2013 o 18:58

    Bardzo lubię gruszkowe ciasta, świetny kształt 🙂

  • Odpowiedz
    Kamciss
    17 stycznia 2013 o 19:10

    Ślicznie wyrosły 😉 U mnie też dzisiaj muffinki 🙂

  • Odpowiedz
    moniczkawkuchni
    17 stycznia 2013 o 19:37

    Fajne fajne

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    17 stycznia 2013 o 19:55

    super super aż zgłodniałam ale zaraz idę ćwiczyć 🙂
    I zapraszam na mojego bloga , właśnie opisałam swoje efekty po dwóch tygodniach , na blogu znajdziesz również przepisy o opisy moich wycieczek.http://perfektbin.blogspot.com/

  • Odpowiedz
    Paulina
    17 stycznia 2013 o 20:22

    Świetnie wyglądają!!! Uwielbiam połączenie gruszki i wanilii

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    17 stycznia 2013 o 20:37

    uwielbiam muffinki, z gruszką jeszcze nie jadła, ale wyglądają bardzo apetycznie:) A.

  • Odpowiedz
    Crispy Biscuits
    17 stycznia 2013 o 21:18

    Ależ pysznie wyglądają… 🙂

  • Odpowiedz
    teenager ;)
    18 stycznia 2013 o 04:18

    przepiękne , smaczne , zdrowe , po prostu ekstra ! z gruszką muszę spróbować ;d

  • Odpowiedz
    better-choice
    18 stycznia 2013 o 10:56

    Super, lekkie i na pewno smaczne!

  • Odpowiedz
    Cudzoziemka
    18 stycznia 2013 o 13:16

    Faktycznie fajne grzybki Ci urosły 🙂 Smacznego !

  • Odpowiedz
    Veggie
    18 stycznia 2013 o 15:19

    śliczne, bardzo lubię słodkości z gruszką 🙂

  • Odpowiedz
    Patt
    18 stycznia 2013 o 16:04

    uwielbiam muffiny :):) wyglądają przepysznie :):)

  • Odpowiedz
    gin
    18 stycznia 2013 o 18:58

    Też mam formę na "grzybki" 😉
    Cudne muffiny 🙂
    Może jednak się zepnę, i jakieś dzisiaj upiekę…?

  • Odpowiedz
    Makechococake
    18 stycznia 2013 o 22:32

    Piękne i lekkie jak zawsze u Ciebie, super pomysł na weekendowe co nie co:),
    Salome

  • Odpowiedz
    Cassie
    19 stycznia 2013 o 10:58

    jeju, jak ja dawno nie jadłam gruszek… O.o

  • Odpowiedz
    La Lolla
    19 stycznia 2013 o 13:30

    ooo, jakie inne, pyszne pewnie z gruszką?:)

  • Odpowiedz
    veronika
    20 stycznia 2013 o 11:57

    Wyglądają super, ładniejsze niż z tradycyjnych, dużych foremek:)

  • Odpowiedz
    MałgosiaZ
    20 stycznia 2013 o 16:03

    a dziś właśnie mam ochotę na muffiny! pycha:)

  • Odpowiedz
    Aila Startseva
    20 stycznia 2013 o 16:59

    Pyszne, jednak ja gruszki na razie nie znajdę. Myślisz, ze z jabłkiem były by dobre?

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    15 lutego 2013 o 20:49

    hey!
    a na jaką funkcję nastawić piekarnik, jeśli piekę w takiej blaszce, jak Twoja?:>

    • Odpowiedz
      Agata
      15 lutego 2013 o 20:52

      "Klasycznie" górna i dolna grzałka bez termoobiegu 🙂

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      19 lutego 2013 o 15:50

      dziękuje!
      zaraz wylądują w piekarniku 🙂

  • Odpowiedz
    Magdalena M
    21 lutego 2013 o 18:20

    Świetne foremki!!! A muffiny wyglądają bardzo smakowicie:)

  • Odpowiedz
    Aila Startseva
    9 maja 2013 o 18:53

    Mam zaufanie do twoich przepisów szczególnie dlatego, ze jesteś studentką dietetyki 🙂 I w porównaniu do innych blogów nie zawiodłam sie na nich nigdy 🙂

  • Odpowiedz
    Margo ZG
    23 czerwca 2013 o 21:32

    A mi z nich wyszedl zakalec. Co prawda, pierwszy raz robiłam z gruszką i wyszły cudowne, ten zapach i smak !!! Za drugim razem postanowiłam to wylać na blache i wyszedł zakalec jak palec :O Za 3cim zrobilam znow muffiny ale bez gruchy i tez zakalec. Moja mama mówi, ze to moze przez smietane (?) Sama juz nie wiem 🙁 Chce je takie jak wyszły mi za 1wszym razem, były niebianskie! Najlepsze na swiecie!! Co przekombinowałam ? Mieszać suche razem, mokre razem i wlać tą pacie do suchego czy pokolei do suchych ?

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      19 października 2013 o 13:31

      Mi to samo 🙁 Też nie wiem co zrobiłam źle, w dodatku moje są takie "gumowe",że aż ciężko było je przekroić na pół nożem. 1szy raz mi muffinki nie wyszły:(

      Pozdrawiam
      Karolina

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    1 września 2013 o 16:18

    Pyszne! Wyrosły znakomicie i smakują obłędnie! Właśnie zajadam ostatnią i już marzę o kolejnym pieczeniu. Bardzo pożywne i "zbite". Gorąco polecam!

  • Odpowiedz
    delfina
    21 września 2014 o 15:08

    Wszystkie przepisy są ŚWIETNE. Jak tylko zobaczyłam twój blog od razu spisałam sobie przepisy, które mam zamiar robić 😉
    Cieszy mnie przede wszystkim to , że każdy przepis ma podaną liczbę kalorii. Udało mi się zrzucić 15 kg więc teraz dbam o to ile jem .
    Pozdrawiam i czekam na kolejne pyszne przepisy 🙂

  • Napisz komentarz