Może mieliście już okazje spróbować zdrowszej wersji chipsów, czyli na przykład marchewkowych lub jabłkowych? Te drugie ostatnio zrobiłam w domu po raz pierwszy i bardzo byłam z siebie dumna, że nie spłonęły tak jak marchewkowe, do których kiedyś robiłam podejście i za długo zostawiłam je bez opieki w piekarniku. Oczywiście nie mogę sobie przywłaszczyć autorstwa do samego pomysłu na chipsy z jabłek, więc potraktuje to jako inspirację dla Was na zdrowsze podjaduchy wraz z krótką instrukcją obsługi 😉
Chipsy jabłkowe
Drukuj przepisSkładniki
- jabłka
- sok z cytryny
- cynamon
- wanilia (opcjonalnie)
Przgotowanie
Jabłka myjemy i kroimy w cienkie plasterki (optymalna grubość to około 1,5-2 mm).
Do wysokiego talerza wyciskamy sok z połówki sparzonej wcześniej cytryny i wkładamy do niego krojone przez nas plastry owoców.
Dodatkowo, gdy nazbiera się nam już kilka warstw, skrapiamy jabłka sokiem z drugiej połówki cytryny, tak aby sumarycznie w miarę możliwości wszystkie plastry zostały "potraktowane cytryną".
Tak przygotowane jabłka układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem (mniej więcej 1 jabłko zajmuje jedną blaszkę). Plasterki posypujemy cynamonem i jeżeli mamy taką możliwość, to oprószamy je również mieloną wanilią.
Blaszki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 80 stopni (z włączonym termoobiegiem) na 120 minut (jeżeli plasterki są naprawdę bardzo cieniutkie, to wystarczy 100 minut). W połowie pieczenia obracamy chipsy na drugą stronę.
Po dwóch godzinach wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim blaszki z owocami na kolejne 30-40 minut, po tym czasie chipsy powinny już być chrupiące 🙂
29 komentarzy
siankoo
1 stycznia 2013 o 17:53o tak, takie chipsy powinnam teraz tylko jeść po tym obżarstwie świąteczno-sylwestrowym :)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
Ela.M
1 stycznia 2013 o 18:25Moja mama robi podobne są pyszne:)
Dota|oneginetatopa
1 stycznia 2013 o 18:26Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! Sobie i Tobie życzę, żeby wpisy były coraz ciekawsze, przepisy smaczne!
Pozdrawiam serdecznie
Dota
tuitu
1 stycznia 2013 o 18:42Robię takie często. Nie dość że są pyszne to jakie zdrowe. ;P
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku !
magda barcik
1 stycznia 2013 o 19:31bajecznie proste i bajecznie smaczne!
o zdrowiu nie wspomnę 😉
Capacitier
1 stycznia 2013 o 19:41Takie chipsy, w przeciwieństwie do tych kupnych ziemniaczanych, to ja lubię 😀
Becia
1 stycznia 2013 o 19:41zdrowe i pyszne, świetny pomysł!
Marta
1 stycznia 2013 o 19:42uwielbiam, ja tylko suszę w suszarce do owoców, Twoje jednak wyglądają na bardziej chrupkie, mniam
Cudzoziemka
1 stycznia 2013 o 19:51Cudowne ! Niby takie proste, ale nigdy bym na to nie wpadła. Chyba najlepiej skroić sobie jedno jabłko i zjeść od razu by faktycznie przy przechowywaniu nic się nie działo. Świetny przepis przy wielkiej ochocie na coś słodkiego, tylko przez te 100 minut trzeba wymyślić zajęcie i wygrana gwarantowana 😀 Może spróbujesz kiedyś chipsy z marchewki, chętnie się dowiem jak poszło i zmyślę 😛 pozdrawiam !
monika mimo-za
1 stycznia 2013 o 20:23Są świetne! W zeszłym roku pokroiliśmy jabłko w plasterki, na gazecie na kaloryferze suszyliśmy je, by powiesić zimą ptakom na dworze —- i zapomnieliśmy o nich —- znalezione przypadkiem schrupaliśmy sami (!), ze smakiem, mniam!:)))
Anonimowy
1 stycznia 2013 o 20:46Jadłam 🙂 są przyszne 🙂
ALB
1 stycznia 2013 o 22:32kiedyś robiłam, są super! 🙂
teenager ;)
2 stycznia 2013 o 04:25smaczna zdrowa przekąska ,super !
dybka
2 stycznia 2013 o 08:59Świetna przekąska!
Magdalena B
2 stycznia 2013 o 10:57Muszę zrobić! jeszcze nie miałam okazji spóbować czegoś takiego. Uwielbiam jabłka i cynamon, więc na pewno będą mi smakować. 🙂
ALB
2 stycznia 2013 o 19:16myślę, że może spodobać ci się ta akcja 🙂
Gotuj sezonowo!
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/gotuj-sezonowo
czarna-kocurka
2 stycznia 2013 o 22:39Uwielbiam! Ale nigdy nie dodawałam do nich przypraw… Muszę spróbować następnym razem 🙂
Kaś.
2 stycznia 2013 o 22:41mmm uwielbiam je pyszne lekkie i chrupiące mmmmm
+ dodaje sie do obserwatorów i zapraszam do mnie na śniadanko 🙂
simpy-way-to-heaven.blogspot.com
ISON
3 stycznia 2013 o 05:10Ostatnio czytałęm coś zupełnie innego.
Purabi Naha
3 stycznia 2013 o 07:29Agata, a very happy new year to you! How are you? These apple chips sound delicious!!!!
kasiekw
3 stycznia 2013 o 08:24uwielbiam chipsy jabłkowe… dobrze, że mi o nich przypomniałaś bo po świetach trzeba się jedzeniowo ogarnąć i skończyć z nadmiarem kalorii w diecie
Madleine
3 stycznia 2013 o 21:44ooo tak – chipsy jablkowe to idealna przekaska na poświateczny detoks 🙂
Anonimowy
6 kwietnia 2013 o 05:44Skin experts are now recommending that people concerned about their skin health should
take a dose of fish oil every day
My weblog :: best fish oil
Anonimowy
6 kwietnia 2013 o 06:19PPC campaigns can be extremely beneficial for your online business
and generate higher ROI within the least possible time
My webpage internet marketing
Anonimowy
7 kwietnia 2013 o 14:08Always ensure you choose a method that is proven to remove skin tags without causing
adverse effects and scarring. In order to reassure yourself that your moles
are safe from cancer, you would have to reinforces your observation by a doctor's diagnosis. Those with sensitive skin should not use it as it can irritate.
Also visit my web site :: How to remove skin tags
Oczko
23 marca 2014 o 12:39Aleksandra K
29 marca 2014 o 08:39właśnie się pieką 🙂
Beata
19 października 2014 o 10:27Robię od kilku lat, ale w wersji na ostro. Pyszne i zdrowe!
Kasia
1 stycznia 2015 o 15:10U nas chipsy jabłkowe to hit nr 1! Moje dzieci mają pozwolenie objadania się nimi do woli 😉 Z cynamonem muszą być przepyszne.