Tak właśnie, to już dziś! Dokładnie rok i parę godzin temu powstały Moje Dietetyczne Fanaberie! Nie będę się specjalnie rozpisywać, chciałam tylko podziękować tym, którzy wspierają mnie na co dzień w tworzeniu bloga no i przede wszystkim Wam! Wszystkim przypadkowym i regularnym czytelnikom serdeczne dzięki za to, że jesteście, zaglądacie i wracacie nawet jak czasem zdarzy się nieudany przepis 🙂 Mam nadzieje, że najbliższy rok zaowocuje w kolejne propozycje, które na stałe wpiszą się w Wasze domowe menu na diecie i nie tylko 🙂 Z tej okazji oczywiście nie mogło zabraknąć jednego z moich najukochańszych ciast..
Ciasto marchewkowe z kokosem i serkiem waniliowym
Drukuj przepisSkładniki
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 120 g mąki pszennej
- 180 g marchwi
- 20 g oleju rzepakowego
- 10 g ziaren słonecznika
- 45 g rodzynek
- 40 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 30g posiekanych orzechów włoskich
- 120 ml mleka
- 50 g brązowego cukru
- 1,5 ł proszku do pieczenia + 1/3 łyżeczki sody
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka cynamonu, odrobina gałki muszkatołowej + opcjonalnie przyprawa do piernika
- dodatkowo:
- 200 g gęstego serka homogenizowanego 0%
- cukier waniliowy / słodzik + aromat
- 25 g płatków kokosowych
Przgotowanie
Ciacho jest tak smaczne jak i proste w przygotowaniu, praktycznie rzecz ujmując "jednogarnkowe" i do tego "bezmikserowe"
Marchew obieramy i ucieramy na małych oczkach. Utarte warzywo umieszczamy w dużej misce, do której tak po prostu.. dodajemy całą resztę!
Wszystko razem mieszamy łyżką na dość gęstą masę, którą następnie przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia foremki (moja była nie zbyt duża, w kształcie serca, ale przepis nadaje się też na małą tortownicę).
Ciasto pieczemy w temperaturze 180 'C przez 35 minut. Gdy ciasto wystygnie wyciągamy je z formy i przekrawamy w pół.
Przekładamy je waniliowym serkiem (zostawiamy 2-3 łyżki na wierzch). Resztą serka smarujemy górę ciasta i posypujemy płatkami kokosowymi.
ps. Urodzinowy konkurs też będzie niebawem!Aha i wciąż dumna zachęcam do zakupu świątecznej książki w której znajdziecie moje przepisy 🙂
26 komentarzy
Antonina Guzik
10 grudnia 2012 o 20:32Marchewkowce są pyszne! 🙂 Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć kolejnych wielu szczęśliwych blogowych lat 🙂 Sto lat 😉
pasjonatka
10 grudnia 2012 o 20:39nie dziwie sie ze ulubione 😉
Anna Szczygieł
10 grudnia 2012 o 20:41Sto lat!!! I wielu tak fantastycznych przepisów jak do tej pory 🙂
Crispy Biscuits
10 grudnia 2012 o 20:43To już rok… Życzę wytrwałości na kolejne lata! Urocze serduszko! 🙂
Bazylia
10 grudnia 2012 o 20:45Ciacho znakomite! Pochłonęłabym kawałek z przyjemnością :>
ania-gotuje.blog.pl
10 grudnia 2012 o 20:53100 lat 🙂
Beata P.
10 grudnia 2012 o 20:59Wygląda pysznie, a smakauje pewnie jeszcze lepiej.
Życzę wytrwałości w kolejnych latach blogowania ;D
Magda
10 grudnia 2012 o 20:59w takim razie śpiewam sto lat! :))
genialne ciasto, idealne na taką okazję!
whiness
10 grudnia 2012 o 21:14Sto lat i jeszcze wielu cudownych przepisów 🙂
Anonimowy
10 grudnia 2012 o 21:54uwielbiam ciasto marchewkowe, mniam! życzę dalszego udanego blogowania:) A.
Kosmetyczne Remedium
10 grudnia 2012 o 23:27życzę kolejnych owocnych lat blogowania:D A sobie więcej wytrwałości w realizacji tych pysznych przepisów 😀
Marta Frankowska-Luty
10 grudnia 2012 o 23:30wszystkiego najlepszego z okazji roczku:)
teenager ;)
11 grudnia 2012 o 04:24wszystkiego dobrego ,hehe ! blog jest ekstra ;d
a te ciacho bomowe ;D
teenager ;)
11 grudnia 2012 o 04:24*bombowe ;p
cupcake
11 grudnia 2012 o 06:27gratuluję ! :))
AniaM
11 grudnia 2012 o 07:08dietetyczno-bajkowo-słodkich kolejnych 100 lat:) – kobiecemysli.pl
Anonimowy
11 grudnia 2012 o 08:54fantastyczny przepis! muszę go wypróbować!
Aleksandra
11 grudnia 2012 o 09:15STO LAT! albo nawet 150 !
Cooking??Cooking!!
11 grudnia 2012 o 09:29Wszystkiego najwspanialszego!!I oby Cię nigdy wena nie opuściła :))
Fuscila
11 grudnia 2012 o 13:09Wielu takich miłych rocznic życzę!
Mnie przede wszystkim uderzyło, gdy weszłam tu pierwszy raz, że umieszczasz informacje o wartościach kalorycznych. Dlatego zatrzymałam się na dłużej, aby korzystać z tych przepisów, gdzie jest najmniej tłuszczu ( walczę z cholesterolem!
Pozdrawiam!
Anonimowy
11 grudnia 2012 o 16:14wspaiałe ciasto, to robione na sum na 2 roku podczas zajęć z warzyw tez wymiata, serdecznie gratuluje bloga, zycze dużo szczęscia, pozdrawiam serdecznie,
Mi
czarna-kocurka
11 grudnia 2012 o 16:50W kształcie serca – super 🙂 Stooo lat! 🙂
Anonimowy
11 grudnia 2012 o 18:05Gratuluję, pięknego bloga i pięknego serduszka!
Anonimowy
14 maja 2013 o 11:11Pierwszy raz robiłam ciasto marchewkowe w swojej początkującej karierze dietetyka – cukiernika 😀 i wyszło mega 😀 dawno nie jadłam nic tak smacznego 😀
pozdrawiam autorkę 🙂
zegarek.net
21 listopada 2013 o 14:55Świetnie wygląda ten torcik, ale najbardziej podoba mi się, że podajesz nie tylko kalorie, ale jeszcze węglowodany, tłuszcze i białko przy danej potrawie 😉
Unknown
8 marca 2018 o 16:28Proszku do pieczenia 1,5 łyzeczki, prawda? 🙂
Czy cukier mogę po prostu pominąć czy lepiej zastąpić np miodem?