Bez kategorii

Najpyszniejsze, lekkie ciasto dyniowe.

Zbierałam się do tego przepisu jak sójka za morze. To właśnie TO ciasto poniekąd zapoczątkowało rok temu moją przygodę z gotowaniem i robieniem zdjęć, ale później cały sezon musiałam czekać na powrót głównego składnika. Ciasto jest jedyne w swoim rodzaju.. to praktycznie półkrucha muszla ciasta wypełniona  doprawionym na cynamonową nutę dyniowym musem. Dla takich wypieków warto zrobić kilka słoiczków dyniowego puree na zapas.. 🙂

Ciasto dyniowe na pełnoziarnistym spodzie

Drukuj przepis
Porcje: Ciasto dzieli się średnio na 12 porcji po ok. 100g, jedna porcja ciasta dostarcza:

Wartości odżywcze

  • 190 Kalorie
  • 27g Węglowodany
  • 6.5g Tłuszcze
  • 6g Białko

Składniki

  • Spód:
  • 220 g mąki pełnoziarnistej pszennej
  • 20 g pestek dyni
  • 35 g masła
  • 40 g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 140 g jogurtu naturalnego 0%
  • Wypełnienie:
  • 450g puree z dyni hokkaido lub piżmowej
  • 3 jajka + jedno żółtko
  • 10 g odtłuszczonego mielonego lnu
  • 2 łyżki rumu
  • 70 g brązowego cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej 
  • 1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
  • szczypta chili

Przgotowanie

1

Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy cukier i proszek do pieczenia. Dodajemy margarynę i metodą siekania łączymy z mąką. Następnie dodajemy żółtka, jogurt oraz drobno posiekane pestki z dyni i zagniatamy ciasto.

2

Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni, a następnie ciasto rozwałkowujemy na okrągły, cienki placek, który następnie wkładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia lub lekko nasmarowanej olejem (przy użyciu pędzelka) i dokładnie układamy go na bokach naczynia.

3

Całą powierzchnię ciasta nakłuwamy widelcem. Foremka może mięć od 22-24 cm średnicy, wszystko zależy od jej wysokości i tego jak cienko rozwałkujemy ciasto. Gotowy spód pieczemy około 20 minut, a następnie odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.

4

W między czasie tworzymy bardzo szybkie w przygotowaniu wypełnienie, a mianowicie wszystkie składniki łączymy razem w wysokim naczyniu miksując kilkanaście sekund. (Dyniowe puree otrzymujemy poprzez zblenderowanie ugotowanej lub upieczonej dyni)

5

Dyniowy mus przelewamy do foremki z chłodnym już spodem i całość wstawiamy do nagrzanego piekarnika (wciąż 160 stopni) i pieczemy 60 minut.

Ciasto po wyjęciu i ostudzeniu należy przed podaniem schłodzić w lodówce klika godzin i tam też przetrzymywać do póki nie zostanie spałaszowane 🙂

Może Ci się spodobać również

58 komentarzy

  • Odpowiedz
    Kosmetyczne Remedium
    14 października 2012 o 22:21

    Tak pięknie wygląda. A ja nigdy smaku dyni nie lubiłam 🙁 zjem oczami

    • Odpowiedz
      Jani
      28 marca 2014 o 10:52

      Wygląda bardzo ciekawie. Ostatnio spotkałem się w sieci z przepisem na krem dyniowy (nie na słodko) oraz na drzem dyniowy.

  • Odpowiedz
    Marzena
    15 października 2012 o 02:49

    Piekne to Twoje ciasto!:) Tak smakowicie wyglada ze az sie chce zrobic:) Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    teenager ;)
    15 października 2012 o 03:24

    kusi to ciacho ,oj kusi ! wygląda super !

  • Odpowiedz
    Capacitier
    15 października 2012 o 04:44

    A gdy się zrobi mus na zapas wcale nie trzeba czekać roku na kolejną blachę ciasta 😉

  • Odpowiedz
    whiness
    15 października 2012 o 04:49

    Faktycznie lekkie, a jak apetycznie wygląda! 🙂 NA pewno zrobię je tej jesieni.

  • Odpowiedz
    Gosia
    15 października 2012 o 05:09

    przepięknie wygląda 🙂 chyba się przekonam w końcu do dyni

  • Odpowiedz
    Basia
    15 października 2012 o 07:11

    Super jesienne ciasto 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 🙂
    Basia

  • Odpowiedz
    Veronica
    15 października 2012 o 07:38

    Pomysł i wykonanie na 5. Na pewno warto spróbować 🙂

  • Odpowiedz
    Brenia
    15 października 2012 o 08:34

    Jakoś nigdy chyba ciasta dyniowego nie jadłam – a to wygląda tak apetycznie! Chyba będą musiała to nadrobić 🙂

  • Odpowiedz
    kasandraa6
    15 października 2012 o 08:51

    jak ja lubię dynię a toje ciacho prezentuje się bosko 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    15 października 2012 o 09:02

    jakie pyszności, aż się głodna zrobiłam:) pozdrawiam A.

  • Odpowiedz
    Madleine
    15 października 2012 o 09:50

    wyglada obłędnie!

  • Odpowiedz
    Ola
    15 października 2012 o 11:48

    ciasto dyniowe wciąż w modzie. Też mam zdjęcia które czekają rok, a nawet 2 lata na opublikowanie! brioszki i grzyby…

  • Odpowiedz
    Ja
    15 października 2012 o 12:01

    Ja uwielbiam wszelkie ciasta i ciasteczka. Wszelkie słodycze są mile widziane w mym menu, ale potem muszę ćwiczyć i stosować spalacze tłuszczu aby świetnie wyglądać.
    Pozdrawiam

  • Odpowiedz
    andzia
    15 października 2012 o 12:43

    zadam w sumie głupie pytanie – pure z dyni się robi czy kupuje? 😀

    • Odpowiedz
      Agata
      15 października 2012 o 12:45

      W Polsce puree z dyni raczej się robi, nie spotkałam się z nim w sklepach. Za granicą bardzo popularne jest puszkowane 🙂

    • Odpowiedz
      Aga J
      15 października 2012 o 13:10

      a jak się robi?;> dynię wykorzystuję przeważnie do zupy, na słodko się nią nie bawiłam.

    • Odpowiedz
      Agata
      15 października 2012 o 13:29

      Ja zazwyczaj gotuję aż dynia będzie miękka, odcedzam i czekam aż woda dokładnie ocieknie i dynia będzie "sucha" a następnie blenderuje na mus, ale można też dobrze "rozciapać" widelcem 🙂
      Dużo osób piecze kawałki w piekarniku i później robi z nich puree.

    • Odpowiedz
      Aga J
      15 października 2012 o 19:07

      dzięki wielkie! pozdrawiam 😉

  • Odpowiedz
    Agata S
    15 października 2012 o 14:43

    a jak to wygląda kalorycznie? 😉

  • Odpowiedz
    Ale babka i robi to co lubi
    15 października 2012 o 15:24

    Lubię Twoje przepisy bo są "odchudzone", proste a ty jesteś urocza:) pozdrawiam

  • Odpowiedz
    ugotujmyto.pl
    15 października 2012 o 15:54

    Mam właśnie bzika na punkcie dyni więc na pewno wypróbuję:)!

  • Odpowiedz
    Pola
    15 października 2012 o 16:28

    Ciasto wygląda wspaniale,kusi!

  • Odpowiedz
    S.B.
    15 października 2012 o 16:59

    wyglada przebosko… tez sie zabieram i zabieram za pumpkin pie, twoje wyglada pysznie!

  • Odpowiedz
    Kalina
    15 października 2012 o 17:11

    moje wyszło jakieś szaro-bure a nie takie pięknie pomarańczowe jak Twoje…
    poza tym dałam mniej cukru i wyszło mało słodkie.
    Ale przepis ciekawy i warty wypróbowania, choćby po to, by nauczyć się robić puree dyniowe. 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      15 października 2012 o 17:16

      To prawdopodobnie kwestia dyni – nie użyłam takiej najzwyklejszej "żółtej" tylko takiej o intensywno pomarańczowej barwie z zieloną skórką, właśnie nie mogę znaleźć jak się nazywa ta odmiana 🙂 ale Hokkaido też jest taka pomarańczowa.

  • Odpowiedz
    qwert123
    15 października 2012 o 17:39

    ooo i to następny (pyszny)powód dla którego powinnam kupić taką formę na ciasto! 🙂 mniam!

  • Odpowiedz
    pigeon
    15 października 2012 o 19:18

    U mnie też kolor taki jakiś szarobury:C no ale żeby nadać kolorków nie obyło się bez słodziutkiego dodatku w postaci dwóch gałek sorbetu mango grycana (tylko 40 kcal w gałce, wieć super!! 😀 ) idealnie pasuje do delikatnego ciasta no i wrażenia estetyczne odrazu lepsze 😉

  • Odpowiedz
    martynok
    15 października 2012 o 20:13

    Wygląda pięknie – myślę o cieście dyniowym od jakiegoś czasu i chyba wreszcie się namówiłam 🙂

  • Odpowiedz
    Magda
    15 października 2012 o 20:33

    Świetnie sie prezentuje. Miałaś dobrą dynię-to sekret wszelkich potraw-dobra baza. Kolor wskazuje że miałaś mocno pomarańczową, może nawet hokkaido. Czyli moją ulubioną.. Nigdy nie sądziłam, że kiedys tak pokocham dynię.. Jutro u mnie-na ostro z boczkiem, pietruszką i chili.

  • Odpowiedz
    Weronika Król
    15 października 2012 o 22:02

    Zakochałam się w dyniowym wypełnieniu- wspaniała kompozycja smaków ! Pięknie to wygląda : )

  • Odpowiedz
    Canette
    16 października 2012 o 13:12

    Omnomnom, tak mnie to nęci, że nawet nie wiesz 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    16 października 2012 o 20:27

    Jak myślisz, czy dałoby radę upiec same nadzienie? 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      16 października 2012 o 20:54

      Myślę, że na pewno 🙂 można je upiec w foremkach silikonowych i później jeść łyżeczką jako mus 🙂

    • Odpowiedz
      Anonimowy
      17 października 2012 o 05:58

      W takim razie muszę koniecznie wypróbować takiej wersji.
      Wspaniały blog!
      Pozdrawiam 🙂

  • Odpowiedz
    Madzia B
    17 października 2012 o 07:18

    Ja rok temu zrobiłam całkiem inaczej… Wyszła paciałyga ale w smaku nie taka zła:D Ale Twoja propozycja wygląda smakowicie i będę musiała ją wypróbować:) A robiłaś może takie ale z marchewką? Tak myślę, że też mogłoby być ciekawe:) Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    17 października 2012 o 19:34

    Ciacho się pięknie prezentuje! Jutro planuję je zrobić, jednak czy może się obejść bez rumu? 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      17 października 2012 o 19:49

      Tak, można pominąć rum 🙂

  • Odpowiedz
    Agnieszka Torbiak
    17 października 2012 o 20:12

    czym moge zastapic rum??? upieklabym ale nie mam rumu no i moze moje dzieciaki by tez zjadly:)

    • Odpowiedz
      Agata
      17 października 2012 o 20:16

      Można po prostu go pominąć 🙂 Myślę, że pasowałby np syrop amaretto lub waniliowy.. wtedy można też zredukować cukier 🙂

  • Odpowiedz
    gin
    18 października 2012 o 16:48

    Wygląda smakowicie. I ten kolor – obłędny! 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    27 października 2012 o 14:04

    Wypełnienie ma wyjść takie rzadkie? Zetnie się podczas pieczenia?

    Pozdrawiam! 🙂

    • Odpowiedz
      Agata
      27 października 2012 o 14:31

      Tak, po upieczeniu się zetnie,a po schłodzeniu ciasta jeszcze bardziej 🙂

  • Odpowiedz
    Słodki Wierzynek
    6 listopada 2012 o 09:50

    Wygląda przepysznie! Z chęcią gościlibyśmy zdjęcie tego lekkiego ciasta w naszym słodkim konkursie 🙂 http://slodki-wierzynek.blog.pl/konkurs/

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    14 listopada 2012 o 16:41

    Chcę zrobić to ciasto, ale nie mam wagi. Ile szklanek tej dyni mniej więcej powinno być? I lnu ile łyżek? Tak na oko, bo Twoje oko na pewno jest lepsze od mojego w tym kontekście ;p.

    • Odpowiedz
      Agata
      14 listopada 2012 o 21:41

      Około 2,5 szklanki puree oraz 1 płaska łyżka lnu 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    15 listopada 2012 o 20:08

    Dzięki! To zabieram się do roboty :).

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    25 kwietnia 2013 o 13:43

    A może by dodać troszkę kurkumy w celu zabarwienia przy mało pomarańczowej dyni? Dziś się zabiorę za pieczenie 🙂
    Alicja

  • Odpowiedz
    Maja
    1 września 2013 o 16:37

    A ja mam takie pytania dwa:

    1. Nie jest za mdłe w smaku? ten krem taki bez dodatków jakoś mnie niepokoi jego konsystencja i faktura…

    2. I co ważniejsze: czy jeśli upiekę ciasto kruche (20 min) a potem włożę je jeszcze do pieca na godzinę to nie spali się od spodu??

    Pozdr, M.

    • Odpowiedz
      Agata
      2 października 2013 o 08:25

      Nie jest mdły – ale jeżeli się obawiasz to polecam sypnąć trochę więcej "piernikowych" przypraw 🙂

      A co do pieczenia – wiem, że piekarniki są różne, ale u mnie nic się nie spaliło 🙂

  • Odpowiedz
    Anonimowy
    3 października 2013 o 21:43

    Akurat Halloween się zbliża, więc taką dynię łatwo się znajdzie 🙂

  • Odpowiedz
    Kinga
    17 stycznia 2014 o 17:20

    Z tym 'najpyszniejsze' w nazwie, to wcale nie przesada 🙂
    Mam sporo zamrożonego puree z dyni i zastanawiałam się co z nim zrobić – dziś wybór padł na to ciasto. Próbowało go kilka osób i wszystkim bardzo smakowało, a część (w tym ja) jest nim po prostu zach-wy-co-na! Pyszne, lekkie, same 'ochy' i 'achy' 😉 I nikomu nawet nie przyszłoby do głowy, że to jakaś wersja light, bo przecież z kremem 😀
    Na pewno ciasto powtórzę już niedługo – dobrze, że zapas dyni jest spory 🙂 tym razem do wypełnienia dodam odrobinę soli. Myślę, że będzie wyraźniejsze i jeszcze lepsze.
    P.S. Super pomysł z taką dietetyczną wersją tarty. Zastanawiałam się, czy wyszłoby dobrze, jakby całkowicie pominąć masło/margarynę, a zamiast tego dodać trochę więcej jogurtu naturalnego? Próbowałaś może kiedyś? Bo obawiam się, że może wyjść za twarde, albo gumowate.. Bo ten spód jest extra 🙂

  • Odpowiedz
    Justyna
    18 czerwca 2014 o 18:32

    A czy zamiast cukru brązowego można dac miód ?

  • Odpowiedz
    Justyna
    10 września 2014 o 19:01

    Dziś drugi raz pieklam i dałam tylko polowe cukru gdyż moja dynia była taka słodka ze nie byłoby chyba zjadliwe ciasto hahahahaha. Pycha;-)

  • Odpowiedz
    Aleksandra.
    22 września 2014 o 11:53

    Ja preferuję zupę z dyni na słodko albo z piersią 🙂 Ciasta jeszcze nie miałam przyjemności jeść, to na górze wygląda smakowicie 🙂

  • Napisz komentarz