Swego czasu tato po przeczytaniu o moim blogu w magazynie Shape wreszcie wszedł na stronę i zobaczył "o co tu w ogóle chodzi". W ramach późniejszych refleksji dowiedziałam się, że mało jest konkretów. A wiadomo, że jak facet mówi o konkretach to ma na myśli "mięcho";-) Tak się akurat złożyło, że mama kupiła w między czasie szynkę na pieczeń, a ja dostałam moją paczuchę z aledobre/mniam mniam z sosem sojowym i tak właśnie powstał "pomysł na" pieczeń, który kosztował mnie całą buteleczkę owego sosu, bo się wzięła i stłukła rozlewając swą zawartość po całej kuchni:(
Pieczona szynka w sosie sojowo - miodowym
Drukuj przepisSkładniki
- 1 - 1,5 kilo mięsa od szynki
- 1 duża cebula
- 6 łyżek sosu sojowego
- 1 łyżka miodu
- 4 duże ząbki czosnku
- 1 łyżka majeranku
- 1/2 łyżeczki chili
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Przgotowanie
Do miseczki wlewamy sos sojowy, wciskamy czosnek, dodajemy resztę przypraw i miód, a następnie wszystko razem dokładnie mieszamy.
Przygotowujemy naczynie żaroodporne, wkładamy do niego mięso, polewamy powoli sosem i nacieramy nim całą jego powierzchnie.
Następnie kroimy cebulę w plastry i obkładamy nimi szynkę. Naczynie przykrywamy i zostawiamy na noc w lodówce, aby mięso dobrze przeszło aromatem.
Szynkę pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 2 godziny.
14 komentarzy
Capacitier
25 września 2012 o 04:48Wiadomo, że nie można jeść kurczaka na okrągło i warto go zastąpić m. in. takimi pieczeniami :).
Tomek gotuje
25 września 2012 o 06:05Zdecydowania przemawia do mnie taka szyneczka 🙂 Znam ten ból z rozbitą butelką, kiedyś w ferworze kuchennej walki straciłem prawie cała butelkę oleju sezamowego. Nie dość, że szkoda było oleju to jeszcze upierdzieliłem na tłusto pół kuchni 😉
lekki brzusio
25 września 2012 o 06:29lubię pieczenie, najlepiej z sosikiem.
Kathy
25 września 2012 o 07:44pieczeń? czemu nie! nie tylko dla mężczyzn! :p
Dota Szymborska
25 września 2012 o 07:48fajne:) a co kurczak to kurczak:))))
karolinka_ie
25 września 2012 o 07:54Samkowicie wyglada. Musze wyprobowac ten przepis. Koniecznie!
littleMissSissi
25 września 2012 o 08:39Super! Mam szynke w zamrazalniku I wielka na nia ochote, a nie potrafie jej Tak zrobic jak moja mama, wiec spróbuje po Twojemu. Za chwilke ja wyjme i dam jutro znać jak mi poszło 🙂 pozdrawiam
Ola
25 września 2012 o 08:59taka pieczeń kojarzy mi sie z rodzinnym obiadem
Anonimowy
25 września 2012 o 09:26a ile kalorii ma to cudo???
Anonimowy
25 września 2012 o 15:21wygląda baaaaaardzo smakowicie:) A.
Dietetyczny Blog Kulinarny www.fitness-food.pl
26 września 2012 o 11:05Świetne. Ze schabem i karkówką musi być równie smaczne. Sprawdzę ale dodam jeszcze więcej czosnku 🙂
Veronica (springplate)
26 września 2012 o 20:17Sos sojowy to dla mnie podstawa w kuchni. Szkoda tej buteleczki… 🙂
Anonimowy
27 września 2012 o 11:25Mam pytanko, czy pieczemy pod przykryciem czy nie? i jeszcze dla pewności, bez żadnego tłuszczu? , pozdrawiam Ania
Anonimowy
27 września 2012 o 12:41Dzięki, już wiem :)Ania