Święta święta i po świętach.. Jeszcze dwa tygodni przed nimi postanowiłam, że wyhoduje sobie zakwas żytni i upiekę coś w moim garnku rzymskim, który wygrałam niedawno w durszlakowej akcji "otręby na 1000 sposobów". Muszę powiedzieć, że jest na prawdę świetny! Niestety pierwszy chlebek przypalił mi się i musiałam oderwać go bez dolnej części skórki, drugi też się przykleił, chociaż udało mi się go jakoś oderwać, natomiast trzeci wyszedł idealny i dosłownie jednym palcem można było go spokojnie odkleić od dna. Garnek najwyraźniej musiał się "przepalić" i już działa jak należy 🙂
Ziarnisty chleb na zakwasie żytnim
Drukuj przepisSkładniki
- 1/2 łyżeczki suchych drożdży
- 500 g mąki pszennej
- 100g mąki żytniej
- 20 g otrębów żytnich + odrobina do posypania
- 50g siemienia lnianego
- 150 ml wody
- 40 g słonecznika
- 40 g pestek dyni
- 2,5 łyżeczki soli
- na zaczyn:
- 5 łyżek zakwasu żytniego
- 100 g mąki pszennej
- 120 g wody
Przgotowanie
Dzień przed pieczeniem chleba należy zrobić zaczyn mieszając na jednolitą masę powyższe składniki, całość przykryć folią lub ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
Dodatkowo w 150 ml wody zamoczyć siemie lniane i również zostawić na noc do napęcznienia.
Wszystkie składniki ciasta chlebowego razem z gotowym zaczynem i siemieniem lnianym wyrobić sprężyste ciasto (będzie się dość kleiło) - można użyć podstawowego programu w maszynie do pieczenia chleba, lub zagnieść je ręcznie i odstawić do wyrastania na około 1,5 godziny.
Po tym czasie ciasto uformować w bochenek i ułożyć w wysmarowanym olejem naczyniu (wcześniej dokładnie namoczonym), które dodatkowo posypujemy odrobiną otrębów.
Ciasto w garnku powinno wyrastać kolejne 45 minut, po czym wkładamy całość do zimnego piekarnika i ustawiamy temperaturę 220 'C, która po 45 minutach obniżamy do 180 stopni i pieczemy koleje 15 minut. Na koniec zdejmujemy pokrywę garnka i włączamy termoobieg na około 5 minut, aby chlebek ładnie się zarumienił.
Trzeba pamiętać, aby wyjęty garnek rzymski postawić na drewnianej desce, aby nie pękł od nagłej zmiany temperatury.
26 komentarzy
Anonimowy
12 kwietnia 2012 o 04:30Pięknie Ci wyszedł 🙂 Aż trudno uwierzyć, że to Twój pierwszy chleb pieczony na zakwasie, gratuluję 🙂
Anonimowy
25 września 2012 o 03:46Wcale nie jest na zakwasie bo dodała drożdży. Dodawanie drożdży i mówienie, że na zakwasie to oszustwo. Chleb na zakwasie = ZERO drożdży.
Anonimowy
12 kwietnia 2012 o 04:59ja również planuje chlebek na zakwasie, który wydaje mi się o niebo lepszy. Twój jest piękny.
Aga
12 kwietnia 2012 o 05:30Wyhodowałam zakwas, tera muszę zabrać się za chlebek… Twój wyszedł super:)
pees
12 kwietnia 2012 o 06:31ja w moim garnku póki co robiłam mięso… 🙂 też pyszne!
Angie
12 kwietnia 2012 o 06:31Wygląda bardzo apetycznie
Meganica713
12 kwietnia 2012 o 06:39matko jaki świetny chlebek! ja znam tylko jeden przepis ale Twó wygląda obłędnie i muszę go wypróbować. Czy na zwykłej balszce wyjdzie?
mojetworyprzetwory
12 kwietnia 2012 o 07:03W takim razie Gratuluję i pięknego chleb ai naczynia, w którym go upiekłaś! Pozdrawiam!
kaczodajnia.blogspot.com
12 kwietnia 2012 o 07:09Gratuluję wygranej (też na niego polowałam 😉
Tymczasem robię chlebek na zakwasie bez garnka.
Twój wygląda pięknie
mariszka
12 kwietnia 2012 o 08:24Super! Też miałam kilka dni temu zakwasowy debiut, ale postawiłam na ciężkiego żytniego razowca (podobno najprostszy na początek). Teraz rośnie mi już coś specjalnego 🙂
Karenira
12 kwietnia 2012 o 10:02Piękny Ci wyszedł ten chleb 🙂 Mój zakwas umarł ostatnio i wczoraj poszłam troszkę na łatwiznę. Kupiłam maszynę do chleba (ach, te przeceny). Do zakwasu na pewno jeszcze wrócę, ale póki co muszę postawić na szybkość.
Pozdrawiam 🙂
noclaudine
12 kwietnia 2012 o 10:33już sobie wyobrażam, jaka to satysfakcja stworzyć od podstaw, swój własny chleb ; )
justka2712
12 kwietnia 2012 o 11:50Chlebek cudny!:) A ja na razie tylko pieczywo na drożdżach robię, ale i na zakwas przyjdzie czas:) Pozdrawiam!
Dota
12 kwietnia 2012 o 17:24gratulacje! to jeszcze przedemna:)
madame.Tico
12 kwietnia 2012 o 17:35gratulacje! to jest frajda – pierwszy na zakwasie,a następnym razem skuś się na niedodawanie drożdży, takie małe podkręcenie ale jaka duma! np. z tego przepisu, polecam gorąco http://mmeticonderoga.blogspot.com/2012/03/pachnie-jak-chleb-wyglada-jak-chleb.html
kuchenny bałagan
12 kwietnia 2012 o 18:20piękny chlebek! Ja ostatnio dostałam zakwas i dzielnie piekę chleby 🙂
Catus
12 kwietnia 2012 o 19:30Zazdroszczę ja Ci tego chleba! ja sie dopiero zbieram do pieczenia chleba na zakwasie.Ale się zbiorę, obiecuję! 😀
Phalange
12 kwietnia 2012 o 22:43Piękny chlebek i garnek też 🙂
Pauli
17 kwietnia 2012 o 16:46Chleb wyglada pięknie! Ja nadal nie opanowałam sztuki pieczenia chleba, ale nie poddaje się 🙂
AnnaA-G
28 maja 2012 o 17:49mam taki garnek i niedługo też upiekę chleb:)
SmaKokosa
27 czerwca 2012 o 06:46Zastanawiam się, czy możliwe jest upieczenie tego chleba, bez tego garnka. Myślę, że nie mam nic w kuchni z czego mogłabym skorzystać, aby ciasto do niego włożyć… Czy bez formy rozpadłby się?
Agata
2 lipca 2012 o 04:09Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam – chleb bez formy nie powinien się rozpaść, ewentualnie jeżeli ciasto będzie bardzo luźne, można dodać więcej mąki.
Natomiast myślę, że należy zmniejszyć temperaturę do 200 stopni no i oczywiście w tym wypadku włożyć ciasto do już nagrzanego piekarnika.
SmaKokosa
3 lipca 2012 o 15:00Dziękuję ślicznie za rady.
Ruzena Balanced
16 września 2012 o 11:25Jak zwykle świetna propozycja. 🙂
Anonimowy
25 września 2012 o 03:44WyHodować pisze się przez samo "h". Chleb na zakwasie to jest taki bez drożdży. Chleb na drożdżach można kupić w sklepie ale wic na tym polega by był bez, gdyż drożdże są trujące. Chleb wypiekany na drożdżach musi odgazowywać się przynajmniej przez sześć godzin. Ale czy odgazuje się zupełnie? Od dwóch lat piekę chleb a w moim domu nigdy nie było drożdży!
Anonimowy
5 sierpnia 2013 o 22:00aha….