Z dnia na dzień utwierdzam się w przekonaniu, że minęłam się trochę z odpowiednią nazwą bloga, która powinna brzmieć zupełnie inaczej, a mianowicie np "wariacje na temat muffinów" 😉 Chociaż tym razem przynajmniej nie będzie na słodko, swoją drogą ostatnio mam jakieś słono - pikantne zachcianki.. 1 muffinka to ok 185 kcal - ale są bardzo treściwe, bo w środku nie mają owoców czy innych "wypełniaczy" - to raczej takie małe bułeczki - mnie się nadały jako dodatek do barszczu 😉
Sezamowe babeczki z parmezanem
Drukuj przepisSkładniki
- 200 g mąki żytniej
- 100 g mąki pszennej typ 650
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 50 g sezamu (plus sezam do posypania)
- 2 i 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki sproszkowanego chilli
- 80 g parmezanu
- 200 ml wody
- 2 jajka
- 2 łyżki śmietany
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Przgotowanie
Wszystkie składniki łączymy w misce zostawiając odrobinę sezamu (lub sera jeśli ktoś woli) do posypania po wierzchu.
Przekładamy porcje ciasta do foremek i posypujemy sezamem, który łyżką dociskamy do ciasta, aby nie sypał się po upieczeniu.
Pieczemy 25 min w temp 180'C po czym kolejne 5 przy włączonym termoobiegu.
10 komentarzy
Karmel-itka.
27 stycznia 2012 o 23:30dla mnie bomba ;]
Daria Anna
27 stycznia 2012 o 23:40Super pomysł 🙂
Anonimowy
28 stycznia 2012 o 05:52Ostatnio mam fazę akurat na ser i sezam. 😉 Już sobie wyobrażam takie bułeczki…
slyvvia
28 stycznia 2012 o 07:15Wytrawnych muffinów jeszcze nie jadłam. Te wyglądają bardzo kusząco 🙂
Siaśka
28 stycznia 2012 o 10:02ja też takich nie jadłam 😀
Saratelka
28 stycznia 2012 o 15:26Fajne takie wytrawne muffinki dla odmiany 🙂
oliwek
28 stycznia 2012 o 19:35wytrawne bardziej cenię niż słodkie:) fajny dodatek do zupy!
Anonimowy
1 lutego 2012 o 10:31ile sztuk wychodzi z podanych składników? 🙂
Agata
1 lutego 2012 o 10:4812 sztuk w takiej typowej teflonowej formie, ona ma dość duże "oczka", w takich małych silikonowych byłoby ok 14 🙂
Infinite Feast
3 lutego 2012 o 20:51Hi Agata – I just made these and they are delicious! Thanks for a great recipe. I hope you won't mind that I shared your recipe on my blog, after converting it to american measurements (with a link to here, and credit to you, of course). So much fun to make you recipe with google translator!